Brytyjska gospodarka coraz bliżej poziomu sprzed pandemii
Najmocniejszy wzrost odnotowały w sierpniu te branże, które w pełni mogły skorzystać ze zniesienia restrykcji, co w Anglii nastąpiło 19 lipca, a w Szkocji i Walii na początku sierpnia. Sektor gastronomiczno-hotelarski zanotował wzrost o 10,3 proc. w porównaniu z lipcem, a kulturalno-rozrywkowy - o 8,5 proc.
Ogólnie wzrost gospodarczy był nieco niższy niż prognozowane przez analityków 0,5 proc., co jest efektem tego, iż w sierpniu odczuwalny był deficyt pracowników w niektórych branżach. Widoczne to było zwłaszcza w budownictwie, którego wytworzona wartość zmniejszyła się w porównaniu z lipcem o 0,2 proc.
ONS skorygował też w dół dane za lipiec - okazało się, że brytyjska gospodarka zamiast wzrostu o 0,1 proc. zanotowała spadek o taką wartość. Nie zmienia to faktu, że jest ona coraz bliżej odrobienia strat będących efektem pandemii.
Wartość PKB jest obecnie o 0,8 proc. poniżej poziomu z lutego 2020 r., czyli ostatniego pełnego miesiąca przed wprowadzeniem restrykcji covidowych. Najbliżej do powrotu do tego poziomu ma sektor usług, który wytwarza ponad trzy czwarte brytyjskiego PKB - jest o 0,6 proc. poniżej wartości z lutego 2020 r.
Wskutek pandemii w zeszłym roku PKB Wielkiej Brytanii zmniejszył się o 9,7 proc., co było największym spadkiem od 99 lat.
Czytaj więcej:
Rządowy organ: UK będzie spłacać walkę z koronawirusem "przez dekady"
Brytyjska gospodarka znów rośnie po zniesieniu restrykcji
Gospodarka Wielkiej Brytanii przyhamowała przez "pingdemię"
UK: Spadek PKB w 2020 r. był najgłębszy od 99, a nie od 311 lat
Irlandia planuje w budżecie na 2022 r. wzrost wydatków i spadek deficytu