Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjska ekspertka: Maseczki i dystans społeczny mogą być konieczne "przez lata"

Brytyjska ekspertka: Maseczki i dystans społeczny mogą być konieczne "przez lata"
Niektóre zasady obowiązujące podczas pandemii mogą obowiązywać jeszcze przez kilka lat - twierdzi rządowa agencja. (Fot. Getty Images)
Noszenie maseczek oraz utrzymywanie dystansu społecznego może być konieczne przez kilka lat, do czasu aż inne kraje nie zakończą szczepień przeciw Covid-19 - ostrzegła dzisiaj Mary Ramsay, szefowa programu szczepień w rządowej agencji Public Health England.
Reklama
Reklama

Tymczasem brytyjski minister obrony Ben Wallace nie wykluczył przedłużenia zakazu wyjazdów zagranicznych, mówiąc, że Wielka Brytania nie może być ślepa na to, co się dzieje w innych krajach.

"Ludzie przyzwyczaili się do tych ograniczeń niższego poziomu, mogą z nimi żyć, a gospodarka może nadal działać, gdy te mniej surowe restrykcje obowiązują. Myślę, że na pewno potrwa kilka lat - co najmniej do czasu, gdy inne części świata nie będą tak dobrze zaszczepione jak my, a liczby (zakażeń) nie spadną wszędzie - zanim będziemy mogli bardzo stopniowo wrócić do normalniejszej sytuacji" - wyjaśniła Ramsay w rozmowie z BBC.

Dodała, że powrót do wydarzeń masowych z pełnym udziałem publiczności wymagać będzie bardzo uważnego monitorowania i jasnych instrukcji co do zachowywania bezpieczeństwa. Zgodnie z rządowym planem wychodzenia z lockdownu w Anglii, ostatnia faza znoszenia restrykcji, pozwalająca m.in. na powrót imprez masowych, ma się zacząć najwcześniej 21 czerwca.

W poprzednim etapie, najwcześniej od 17 maja, mogą zostać dopuszczone podróże zagraniczne w celach innych niż absolutnie niezbędne. Jednak Ben Wallace ostrzegł dzisiaj, że rezerwowanie wyjazdów zagranicznych jest obecnie przedwczesne i rząd może przedłużyć obowiązujący zakaz. "Niczego nie wykluczam. Najważniejszą rzeczą jest to, że nie zamierzamy robić niczego, co naraziłoby na ryzyko ten narodowy wysiłek, aby opanować tę pandemię. Wszystkie wskaźniki zmierzają teraz w dobrą stronę i idźmy dalej krok po kroku" - cytuje go BBC.

Zaś w Sky News dodał: "Nie możemy być głusi i ślepi na to, co dzieje się poza Wielką Brytanią. Nie możemy narażać na ryzyko tego, co zyskaliśmy w naszej kampanii szczepień".

W Wielkiej Brytanii w ostatnich dniach dobowa liczba wykrywanych zakażeń koronawirusem ustabilizowała się na poziomie 4 500-6 500, a bilanse zgonów z powodu Covid-19 spadły do ok. 100 dziennie. Spadek zakażeń i zgonów jest efektem szybko prowadzonych szczepień - w sobotę podano, że przynajmniej jedną dawkę szczepionki otrzymało już 51 proc. dorosłych mieszkańców kraju.

Czytaj więcej:

Raport: Opóźnianie lockdownów "największą porażką rządu UK"

Naukowcy z UK: Wariant wirusa z Brazylii mniej odporny na szczepionki, niż myślano

UK: 51 proc. dorosłych dostało pierwszą dawkę, znów dobowy rekord szczepień

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama