Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjscy posłowie: "Facebook jak cyfrowi gangsterzy"

Brytyjscy posłowie: "Facebook jak cyfrowi gangsterzy"
Członkowie komisji zarzucili Zuckerbergowi, że celowo utrudniał czynności dochodzeniowe. (Fot. Getty Images)
Facebook świadomie dopuszczał się łamania prawa ochrony danych osobowych i przepisów antymonopolowych - orzekła brytyjska komisja parlamentarna w raporcie podsumowującym półtoraroczne dochodzenie. Koncern w odpowiedzi wyraził 'otwartość na stosowne regulacje'.
Reklama
Reklama

Brytyjska komisja ds. cyfrowych, kultury, mediów i sportu oskarżyła firmę Marka Zuckerberga o celowe utrudnianie postępowania wyjaśniającego ws. dezinformacji na platformie, a także o niewystarczające działania zmierzające do powstrzymania politycznych manipulacji Kremla. Szefostwo koncernu zostało przy tym określone jako "cyfrowi gangsterzy". W raporcie zalecono również, by Facebook został natychmiast poddany regulacjom prawnym.

Zdaniem komisji, Facebook "wyżej ceni zyski udziałowców koncernu niż prawa użytkowników do prywatności". Jak ocenili brytyjscy parlamentarzyści, firma z Menlo Park ukrywała przed opinią publiczną sprawy wycieków danych i "podejmowała działania jedynie wówczas, gdy ujawniano poważne incydenty".

Raport wytknął również szefowi Facebooka "po prostu nieprawdziwe" deklaracje dotyczące tego, jakoby koncern nie sprzedawał danych swoich użytkowników zewnętrznym firmom. "Mark Zuckerberg nieustannie dowodzi, że nie potrafi wziąć osobistej odpowiedzialności, której oczekuje się od lidera jednej z największych firm świata" - twierdzi szef zespołu Damian Collins.

Zdaniem komisji, Facebook "wyżej ceni zyski udziałowców koncernu niż prawa użytkowników do prywatności". (Fot. Getty Images)

Członkowie komisji zarzucili Zuckerbergowi, że celowo utrudniał czynności dochodzeniowe, trzykrotnie odmawiając stawienia się na przesłuchania. Jak twierdzą brytyjscy politycy, Amerykanin umyślnie delegował do tego celu niżej postawionych pracowników Facebooka, którzy "byli niezdolni do udzielenia odpowiedzi na pytania komisji".

Komisja stwierdziła także, że Facebook wielokrotnie wykorzystywał swoją dominującą pozycję rynkową do "miażdżenia rywali", odcinania ich od systemów koncernu i uniemożliwiania im konkurencji z koncernem bądź firmami od niego zależnymi.

Parlamentarny zespół ostrzegł, że przeprowadzone dochodzenie wykazało podatność brytyjskiego systemu wyborczego na manipulacje ze strony zewnętrznych podmiotów (w tym działających na zlecenie Kremla), których celem jest "dyskredytowanie demokracji". W związku z tym członkowie komisji zaapelowali do rządu Wielkiej Brytanii o "wszczęcie niezależnego śledztwa ws. wpływów z zagranicy, dezinformacji, manipulacji wyborczych i współdzielenia danych". Ma ono objąć szkockie referendum niepodległościowe z 2014 roku, głosowanie ws. członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej z 2016 roku oraz wybory parlamentarne z 2017 roku.

Jak podał dziennik "The Guardian", z końcowym raportem z prac komisji zgodzili się przedstawiciele brytyjskiej Partii Pracy. Ocenili oni, że "era samoregulacji firm technologicznych musi natychmiast dobiec końca". Jak wskazali liderzy Laburzystów, "potrzebna jest nowa niezależna regulacja z dużymi uprawnieniami do nakładania sankcji, która powstrzyma największe ekscesy kapitalizmu nadzorującego i sił próbujących użyć technologii do podminowania demokracji".

Amerykańska firma odniosła się dzsiaj do sprawy. "Jesteśmy otwarci na stosowne regulacje i popieramy zalecenia komisji dotyczące reformy prawa wyborczego" - oświadczył dyrektor ds. polityki publicznej koncernu Karim Palant. Dodał, że Facebook wprowadził znaczne zmiany w swoich procedurach i "nie jest już tą samą firmą", co rok wcześniej - zaznaczyła agencja Reutera.

Według "Guardiana" brytyjski minister ds. kultury Jeremy Wright ma w tym tygodniu spotkać się z szefem Facebooka celem przedyskutowania zagrożeń, jakie wynikają z mediów społecznościowych. Dziennik ocenił, że w wyniku presji na Wrighta spotkanie będzie dotyczyło również wniosków płynących z raportu końcowego o pracach parlamentarnej komisji.

Dochodzenie komisji ds. cyfrowych, kultury, mediów i sportu rozpoczęło się w 2017 roku w wyniku rosnących obaw dotyczących szerzenia się dezinformacji w mediach społecznościowych. W 2018 roku działania zespołu wzmogły się w wyniku wybuchu afery Cambridge Analytica.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama