Brytyjczycy zajęli 9 na 10 nowych miejsc pracy od 2016 r.
Liczba obywateli UE, która zasiliła brytyjski rynek pracy, spadła z 410 tys. przed referendum w czerwcu 2016 r. do mniej niż 35 tys. po tym, jak Zjednoczone Królestwo zagłosowało za zerwaniem więzi z Brukselą.
Jednak wskaźnik zatrudnienia w Wielkiej Brytanii wzrósł od tego czasu o milion - do rekordowych 32,7 mln. Co więcej, stopa bezrobocia wynosiła w lutym br. 3,9 proc. i była najniższa od 1975 r. - informuje brytyjski rząd.
"Te dane to dowód na to, że brytyjscy pracodawcy dostosowują się do zmieniającej się dynamiki siły roboczej w kraju, czyli do obniżenia imigracji z UE. I to właśnie pracownicy brytyjscy wypełnili luki, zajmując około 9 na 10 nowych etatów stworzonych od 2016 r. " - zaznacza minister zatrudnienia, Alok Sharma, dodając, że przed referendum Brytyjczycy zajmowali 55 proc. nowych miejsc pracy.
Minister dodał, że osoby, które nie pracowały przez jakiś czas, np. z powodu opieki nad dziećmi lub ze względów zdrowotnych, "są mile widziane na brytyjskim rynku pracy".
Zdaniem Sharmy, najnowsze dane są świadectwem "trwałej odporności" rynku pracy. "Rząd koncentruje się na rodzaju, a nie tylko liczbie tworzonych miejsc pracy" - podsumował polityk, cytowany przez Express.co.uk.