Brytyjczycy wspominają dziś ofiary tragicznego pożaru Grenfell Tower
Dokładnie 3 lata temu w małej kuchni w wieżowcu Grenfell Tower w zachodnim Londynie wybuchł pożar, który strawił cały budynek i pozbawił życia 72 osoby.
Kolejne 70 osób udało się uratować w szpitalach, ale większość z nich musiała zmierzyć się z nową traumą. Ci, którzy ocaleli, często stracili swoich bliskich, dorobek życia i wszystkie środki materialne. Wiele osób nie miało nawet tak podstawowych produktów jak skarpetki.
Wielu ocalałych do dziś nie pogodziło się również z tym, że liczba zmarłych byłaby znacznie mniejsza, gdyby straż pożarna podejmowała właściwe decyzje. Niezależne komisje udowodniły, że działania służb były opieszałe, a w czasie akcji popełniono wiele błędów.
Boris Johnson zapewnił dziś, że służby zrobiły wszystko, co mogą, aby podobna tragedia już nigdy się nie wydarzyła.
"Wszyscy pamiętamy, co robiliśmy 3 lata temu, kiedy na ekranach telewizorów zobaczyliśmy niewyobrażalną tragedię. Tej nocy 72 mężczyzn, kobiet i dzieci zginęło w okrutnych okolicznościach" - wspominał dziś Borisa Johnson.
"Jako kraj wciąż mierzymy się z konsekwencjami tego, co się wydarzyło i pracujemy nad tym, aby sytuacja nigdy się nie powtórzyła" - dodał.
Do dzisiejszej rocznicy odniósł się także burmistrz Londynu Sadiq Khan, który zapewnił, że jego myśli i modlitwy są z ludźmi, którzy stracili najbliższych. Dodał, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby ochronić londyńczyków przed podobnymi tragediami.
Czytaj więcej:
800 tys. wadliwych urządzeń Whirlpool w brytyjskich domach
Pożar Grenfell Tower: Negatywna ocena pracy straży pożarnej