British Airways chce pozbyć się 25 proc. pilotów
Jak podał Reuters, w skierowanym do brytyjskiego związku zawodowego pilotów BALPA liście szef działu ruchu lotniczego British Airways zawiadomił, że w efekcie pandemii koronawirusa przewoźnik zamierza zlikwidować 1 130 z łącznie 4 336 etatów kapitanów i drugich pilotów.
Planowana jest także "znaczna" redukcja liczącego w tej chwili 16,5 tys. ludzi personelu kabinowego BA.
"W ciągu krótkiego okresu czasu sytuacja w istotny sposób się pogorszyła. Nie widać wyraźnych oznak zwiększania się popytu na pasażerskie przewozy lotnicze" - zaznaczono w liście.
Tymczasem związek zawodowy VC, który zrzesza pilotów Lufthansy, poinformował wczoraj, że są oni gotowi na zrezygnowanie nawet z 45 proc. swoich zarobków, aby pomóc linii przetrwać.
Jak informuje komunikat VC, złożona kierownictwu Lufthansy oferta przewiduje, że ponad 5 tys. pełniących czynną służbę pilotów zrezygnuje do lata 2022 roku z części swego wynagrodzenia, co pozwoliłoby zaoszczędzić 350 mln euro.
Jak wskazują piloci, efektem upadłości byłoby ograniczenie zobowiązań finansowych, nałożonych na pracodawcę przez umowy emerytalne. Ułatwiłoby mu to także wypowiadanie układów zbiorowych i zwalnianie pracowników.
Alternatywą jest tutaj skorzystanie z pomocy kapitałowej państwa, ale Lufthansa obawia się, że politycy uzyskaliby w ten sposób możliwość wywierania bezpośredniego wpływu na jej działalność.
Czytaj więcej:
IATA: Wiele linii lotniczych może nie przetrwać kryzysu
IATA: Przewoźników nie stać, aby zwrócić pieniądze za loty
Straty linii lotniczych wciąż rosną. Nowe szacunki IATA
Ryanair nie będzie latał na "idiotycznych" zasadach
UE: Ruch lotniczy w zapaści, ale wiele linii wciąż lata