Brexit przybliża Gibraltar do Hiszpanii?
Terytorium liczące 6,5 km kw. było jednym z najbardziej zapalnych kwestii podczas negocjacji z Unią Europejską. Bez względu na to, czy Brytyjczycy wyjdą z Unii z umową, czy też bez, to dla rządu w Madrycie Brexit jest najlepszą w historii okazją, aby postawić na swoim w sprawie terytorium, które uważa za swoje.
Unijni legislatorzy przez upór Hiszpanii z jednej strony, a Wielkiej Brytanii z drugiej długo nie mogli się porozumieć w sprawie tych przepisów. Szef hiszpańskiego MSZ Josep Borrell stwierdził, że orzeczenie Unii Europejskiej, iż terytorium należy nazwać 'kolonią korony brytyjskiej", było czymś więcej niż symbolicznym zwycięstwem Madrytu.
Przyszłość Gibraltaru była jednym z problemów negocjacji między Brukselą a Londynem w sprawie wyjścia UK z Unii Europejskiej. Hiszpański rząd wielokrotnie ostrzegał, że dysponuje prawem weta przy wszelkich ustaleniach, które będą dotyczyć Gibraltaru. Mógłby tym samym blokować między innymi objęcie tego graniczącego z Hiszpanią brytyjskiego terytorium zamorskiego przyszłymi umowami handlowymi.
Borrell przypomniał, że wiele hiszpańskich rządów próbowało odzyskać Gibraltar, który został przekazany przez Hiszpanię Wielkiej Brytanii w 1713 roku na mocy Traktatu z Utrechtu. Polityk utrzymuje jednak, że statystyczny mieszkaniec Hiszpanii nie wykazuje obsesji na punkcie odzyskania Gibraltaru.