Brexit i Boeing poważnie uderzyły w zyski Ryanair

Ryanair poinformował dzisiaj, że jego zysk netto w ciągu 12 miesięcy do końca marca 2019 r. wyniósł 1,02 mld euro. Dla porównania, w analogicznym okresie ub. roku kształtował się na poziomie 1,45 mld euro.

Według Michaela O’Leary, dyrektora naczelnego Ryanair, jednym z czynników, które miały wpływ na wyniki finansowe firmy, była konieczność obniżania cen biletów. "Trzeba było zarządzać taryfami, ponieważ, przez niepewność związaną z Brexitem, klienci opóźniali rezerwacje lotów" - dodał.

Jak podaje "The Guardian", dane finansowe przedstawione przez przewoźnika nie obejmują straty w wysokości 139 mln euro austriackiej linii lotniczej Laudamotion, którą Ryanair przejął w styczniu br. Gdyby uwzględnić biznes z Austrii, zyski irlandzkiego przewoźnika spadłyby aż o 30 proc. - do 948 mln euro.

Na ​wyniki Ryanair wpłynęły również wyższe koszty paliwa, a także wypłata odszkodowań za opóźnione i anulowane loty podczas ubiegłorocznych strajków personelu pokładowego. 

Ryanair jest też jednym z przewoźników, w którego uderzają problemy Boeinga. Przewoźnik ucierpiał z powodu opóźnień w dostawie modelu 737 Max, co miało związek z ogólnoświatowym uziemieniem tych maszyn po katastrofie lotniczej w Etiopii, w której zginęło 157 osób. 

Ryanair miał otrzymać pięć samolotów 737 MAX między kwietniem a czerwcem i kolejne 42 - do marca 2020 r. Neil Sorahan, dyrektor finansowy Ryanair, poinformował, że pierwsza dostawa maszyn spodziewana jest w październiku. Przez opóźnienie przewoźnik musiał ograniczyć swoje moce przewozowe o 1 milion pasażerów.

Ryanair prognozuje na ten rok podatkowy zysk na poziomie 750-950 mln euro.