Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brazil call-up Neymar in their quest for gold

Brazil call-up Neymar in their quest for gold
Neymar to gwiazda brazylijskiej drużyny. Czy przyczyni się do zdobycia złota dla swojego kraju? (Fot. Getty Images)
The Olympic Games football tournament gets underway in Rio de Janeiro on Wednesday, two days before the pomp and pageantry of the opening ceremony. There will be a 16-team men's competition and a 12-team women's tournament at the Olympics and, unlike the other events, it will be staged at venues right around the country.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Brazylijczycy, właśnie z Neymarem w składzie i kilkoma innymi gwiazdami, byli faworytami już przed poprzednimi igrzyskami - w Londynie, ale ostatecznie zajęli drugie miejsce. Przegrali w finale z Meksykanami 1:2.

Tym razem ma być inaczej. "Canarinhos", którzy wystąpią w grupie A z RPA, Irakiem i Danią, znów mogą liczyć na kilka gwiazd. Oprócz Neymara to m.in. jego klubowy kolega z Barcelony Rafinha, Marquinhos z Paris Saint-Germain czy Felipe Anderson z Lazio Rzym.

Światowe media podkreślają, że brazylijscy fani mogliby przeboleć różne wpadki swoich sportowców w Rio de Janeiro, ale brak sukcesu piłkarzy byłby dla nich bardzo dotkliwy.

Jak przyznają brazylijscy piłkarze, ważna będzie umiejętność poradzenia sobie z rosnącą presją.

"Jesteśmy sfrustrowani po mundialu (w 2014 roku Brazylia zajęła u siebie czwarte miejsce, a w półfinale uległa Niemcom 1:7), ale jesteśmy również pięciokrotnymi mistrzami świata. Żółta koszulka ma swój ciężar, jednak wywiera także presję na rywali" - przyznał 38-letni bramkarz "Canarinhos" Fernando Prass.

W niedzielę okazało się jednak, że doświadczony zawodnik Palmeiras nie wystąpi na igrzyskach, gdyż doznał kontuzji łokcia.

"Pracowałem bardzo ciężko, aby spełnić swoje marzenie gry dla Brazylii, ale - niestety - to się nie zdarzy tym razem" - stwierdził ze smutkiem Prass.

Historia igrzysk raczej nie przemawia na korzyść Brazylii. Od 1908 roku - czyli w 23 przypadkach - tylko trzy razy zdarzyło się, że gospodarz wygrał olimpijskie zmagania piłkarzy. Z kolei "Canarinhos" trzykrotnie zajęli drugą pozycję.

Najbliższy turniej zapowiada się ciekawie, ponieważ inne zespoły też mogą liczyć na znanych graczy.

W kadrze Kolumbii jest np. pamiętany z udanego występu w MŚ 2014 Teofilo Gutierrez - "Piłkarz Roku 2014" w Ameryce Południowej. Argentyńczycy powołali m.in. Angela Correę z Atletico Madryt, a broniący tytułu Meksykanie - Oribę Peraltę, który podczas poprzednich igrzysk zdobył cztery bramki, w tym dwie w finale.

W Nigerii liderem powinien być John Obi Mikel z Chelsea Londyn, a w Korei Południowej (brązowy medalista igrzysk 2012) - Son Heung-min z Tottenhamu, wspomagany m.in. przez Suk Hyun-juna z FC Porto.

Niemcy mogą liczyć na mistrza świata 2014 Matthiasa Gintera z Borussii Dortmund, Juliana Brandta z Bayeru Leverkusen, braci bliźniaków Larsa i Svena Benderów (pierwszy z Bayeru, drugi z BVB) czy Leona Goretzkę i Maxa Mayera z Schalke 04 Gelsenkirchen.

W olimpijskim turnieju w każdej drużynie może wystąpić trzech zawodników powyżej 23 lat - w Niemczech takimi piłkarzami są wspomniani bracia Benderowie (27-latkowie) oraz ich rówieśnik Nils Petersen z Freiburga, były zawodnik m.in. Bayernu Monachium.

Po nieobecności w Londynie na igrzyska wraca Argentyna, która triumfowała w dwóch turniejach olimpijskich w XXI wieku - w Atenach 2004 i Pekinie 2008. W drugim przypadku "Albicelestes" (w finale pokonali Nigerię 1:0) nie mieli sobie równych, ale trudno się dziwić, skoro w ich zespole grali m.in. Lionel Messi, Sergio Aguero, Juan Roman Riquelme, Javier Mascherano i Angel Di Maria.

Tym razem największych gwiazd nie ma. Ponadto w Rio z powodu kontuzji kolana zabraknie pomocnika West Ham United Manuela Lanziniego. Nie zdąży wykurować się na turniej, dlatego w 18-osobowej kadrze zastąpi go Cristian Pavon z Boca Juniors.

Argentyńczykom nie brakowało kłopotów w ostatnich tygodniach, m.in. pod koniec czerwca z funkcji selekcjonera pierwszej reprezentacji zrezygnował Gerardo Martino, który prowadził też olimpijską drużynę. Jednym z powodów były problemy z powołaniem silnego składu na igrzyska, wynikające m.in. z niechęci klubów do zwalniania czołowych graczy.

Z olimpijskim turniejem piłkarskim wiąże się ostatni - jak dotychczas - medalowy sukces polskiego futbolu. W 1992 roku drużyna prowadzona przez Janusza Wójcika wywalczyła wicemistrzostwo w Barcelonie. Trzon zespołu stanowili wówczas m.in. Andrzej Juskowiak, Wojciech Kowalczyk, Tomasz Łapiński, Piotr Świerczewski i Jerzy Brzęczek.

Ich następcy spisywali się znacznie gorzej. W Rio - podobnie jak w pięciu poprzednich igrzyskach (wszystkich od 1996 roku) - Polacy nie wystąpią.

Zmagania piłkarzy podczas tegorocznych igrzysk zaczną się w czwartek, czyli dzień przed oficjalną inauguracją imprezy, a panie wybiegną na boisko jeszcze wcześniej - już w środę.

Tegoroczny turniej piłkarski będzie rozgrywany na siedmiu stadionach w sześciu miastach - w Rio de Janeiro (Maracana oraz Stadion Olimpijski), Sao Paulo, Belo Horizonte, Brasilii, Manaus i Salvadorze.

Wśród mężczyzn wystąpi 16 drużyn podzielonych na cztery grupy. Po dwie najlepsze z każdej z nich awansują do ćwierćfinałów. Finał zaplanowano na 20 sierpnia na Maracanie.

W rywalizacji kobiet (12 drużyn, finał 19 sierpnia) również mocna powinna być reprezentacja gospodarzy, na czele z Martą Vieirą da Silvą, znanej bardziej jako Marta. To pięciokrotna laureatka nagrody dla najlepszej piłkarki świata.

Tradycyjnie bardzo silne wydają się Amerykanki, triumfatorki z 1996, 2004, 2008 i 2012 roku. W składzie mają m.in. utytułowaną bramkarkę Hope Solo oraz uznaną za najlepszą na świecie w 2015 roku Carli Lloyd.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement