Brali zasiłki na "tłumacza". Żyli jak milionerzy

"Nieuczciwy i pazerny" - tak sąd w Southwark nazwał 51-letniego Shahaba Rezę, który wyłudził aż 800 tysięcy funtów na rzekomą pomoc w tłumaczeniu języka migowego. Mężczyzna pokazywał urzędnikom podrobione rachunki, a z otrzymanych pieniędzy płacił za studia swoich dzieci, rodzinne wakacje i biżuterię.

Rodzina korzystała z wielu zasiłków, na przykład na mieszkanie, dodatku do czesnego za edukację dzieci, a także z dodatków dla osób chorych - donosi "Daily Mail".

Nieuczciwy mężczyzna i jego 51-letnia żona, Shehnaz Reza są głusi. Do nieuczciwego procederu wykorzystywali także dwójkę swoich dzieci – 22-letnią Zainabę i 26-letniego Abbasa.

Nie płacąc odpowiednich podatków, rodzina z Londynu naciągnęła urząd skarbowy na prawie 100 tys. funtów.

Śledztwo w sprawie jest w toku.