Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Boski, wszechmocny Messi!". Argentyna jedzie do Rosji!

"Boski, wszechmocny Messi!". Argentyna jedzie do Rosji!
Radość kadry Argentyny. Drużyna jedzie na MŚ do Rosji. (Fot. Getty Images)
Dziennikarze w Argentynie nie mają wątpliwości, komu zawdzięczają zwycięstwo piłkarskiej reprezentacji nad Ekwadorem 3:1 i awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. 'Lionel Messi był na boskim poziomie. Jest nadzwyczajny i wszechmocny' - pisano.
Reklama
Reklama

Przed ostatnią kolejką eliminacji w strefie Ameryki Południowej Argentyna była "pod ścianą". Zajmowała szóste miejsce i aby znaleźć się w premiowanej bezpośrednim awansem czwórce musiała nie tylko wygrać w Quito z Ekwadorem, ale też liczyć na korzystne wyniki w innych spotkaniach. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że mecz rozgrywany był na wysokości 2 850 m n.p.m., przy niskim ciśnieniu i mniejszej gęstości powietrza.

"Albicelestes" stracili bramkę w pierwszej minucie, ale hat-trick Messiego zapewnił im wygraną 3:1 i awans na turniej w Rosji z trzeciego miejsca.

"Dramatyczny, pełen emocji, niezapomniany" - napisano o wczorajszym wieczorze na stronie internetowej dziennika "La Nacion".

"Po sztylecie wbitym w 40. sekundzie, drużyna prowadzona przez Jorge Sampaolego złapała oddech i zaczęła uczestniczyć w meczu. Messi wiedział, że to jest TA noc, że mundialowy sen Argentyny zależy od jego dyspozycji - i stanął na wysokości zadania" - oceniono.

Dziennikarze serwisu internetowego dziennika "Ole" zatytułowali swoją relację, opatrzoną zdjęciem cieszącego się z bramki Messiego: "Na wysokości Boga".

"W Quito uczucie, że nie awansujemy, było wyczuwalne. To było jak granie z toną materiałów wybuchowych na plecach, ale na szczęście eksplodował tylko Messi. Był wszechmocny na wysokości prawie 3 000 m i zabiera nas do Rosji" - cieszył się sprawozdawca.

Argentyna wygrała mecz w Ekwadorze po raz pierwszy od 2001 roku. Od tego czasu poniosła tam dwie porażki i raz zremisowała.

"Wygraliśmy przekonująco tam, gdzie zwycięstwo jest zawsze trudne, prawie niemożliwe. Całe szczęście, że Messi jest Argentyńczykiem. Pomogliśmy mu zakwalifikować się do mistrzostw świata" - oznajmił na konferencji prasowej selekcjoner Sampaoli.

"Albicelestes", finaliści mistrzostw w Brazylii przed trzema laty, brali udział we wszystkich mundialach od 1974 roku włącznie. Oprócz nich miejsce w Rosji wywalczyły także Brazylia, Urugwaj i Kolumbia, a w barażu z Nową Zelandią zagra Peru.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama