Boris Johnson z "ostatecznym deadlinem" od UE

"Jeśli nie otrzymamy propozycji do końca września, to już koniec" - zapewnił premier Finlandii. Kraj ten przewodzi obecnie unijnej prezydencji.

Przekazanie dodatkowego czasu rządowi Wielkiej Brytanii było możliwe, dzięki przegłosowanej wczoraj rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie Brexitu. Eurodeputowani zgodzili się na ewentualne odroczenie Brexitu, jeśli Zjednoczone Królestwo o to wystąpi i poda odpowiedni powód.

Źródło z Downing Street przekazało, że "rząd zamierza kontynuowć negocjacje i przedstawi propozycje w stosownym czasie". 

Boris Johnson wielokrotnie w ostatnich dniach podkreślał, że osiągnięcie nowego porozumienia będzie możliwe na szczycie w UE, który odbędzie się 17 października. Szef brytyjskiego rządu podkreślił przy tym, że "Brexit i tak stanie się faktem 31 października, nawet bez porozumienia".