Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Boris Johnson chce zostać premierem Wielkiej Brytanii

Boris Johnson chce zostać premierem Wielkiej Brytanii
Johnson jest zwolennikiem jak najszybszego opuszczenia Wspólnoty. (Fot. Getty Images)
Były minister spraw zagranicznych i były burmistrz Londynu Boris Johnson potwierdził wczoraj, że planuje ubiegać się o stanowisko premiera Wielkiej Brytanii i lidera Partii Konserwatywnej w razie rezygnacji obecnej szefowej rządu, Theresy May.
Reklama
Reklama

Johnson, który został zapytany przez BBC o jego plany polityczne podczas konferencji na temat sektora ubezpieczeniowego, odparł, że będzie się starał zastąpić May na stanowisku szefa rządu.

Były szef dyplomacji, który był też jedną z twarzy kampanii na rzecz wyjścia z Unii Europejskiej przed referendum w czerwcu 2016 roku, jest zwolennikiem jak najszybszego opuszczenia Wspólnoty, nawet jeśli wymagałoby to zerwania negocjacji z Brukselą.

Według sondaży przeprowadzanych wśród członków rządzącej Partii Konserwatywnej, były szef dyplomacji jest zdecydowanym faworytem do objęcia stanowiska szefa rządu, wyprzedzając m.in. szefa MSW Sajida Javida, ministra środowiska Michaela Gove'a oraz byłego ministra ds. Brexitu Dominica Raaba.

Były szef kancelarii May: "Jej premierostwo się nie powiodło, a jej pozycja polityczna jest osłabiona". (Fot. Getty Images)

Impuls do rozpoczęcia poszukiwań nowego przywódcy torysów dała w marcu May, która oświadczyłą wtedy, że ustąpi ze stanowiska, gdy uda jej się przeprowadzić przez parlament ustawę realizującą decyzję o Brexicie. Wymaga to m.in. uzyskania poparcia dla rządowego projektu umowy z Unią Europejską. Posłowie odrzucili ją już trzykrotnie; kolejna próba zaplanowana jest na pierwszy tydzień czerwca.

Wczoraj były szef kancelarii May, Nick Timothy, wezwał ją do złożenia rezygnacji. Na łamach konserwatywnego dziennika "Telegraph" napisał, że "jej premierostwo się nie powiodło" i podkreślił, że jej pozycja polityczna jest osłabiona. "Każdy dzień, który od teraz zmarnujemy sprawi, że ktokolwiek będzie rządził Wielką Brytanią w przyszłości, będzie miał trudniejsze życie" - ocenił.

"Musimy skończyć z tym narodowym upokorzeniem, zrealizować Brexit i uratować Partię Konserwatywną. Przykro mi to mówić, ale premier musi spełnić swój obowiązek i odejść" - podkreślił.

Jego komentarz został opublikowany dokładnie na tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, które - według aktualnych sondaży - zakończą się zdecydowanym zwycięstwem nowopowstałej, eurosceptycznej Partii Brexitu, która pokona opozycyjną Partię Pracy. Torysi mogą liczyć dopiero na trzecie miejsce, choć niektóre sondaże plasowały ich nawet dopiero na piątej pozycji - za Liberalnymi Demokratami i Partią Zielonych.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 27.03.2024
    GBP 5.0327 złEUR 4.3153 złUSD 3.9857 złCHF 4.4018 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama