Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Boris Johnson: Testy dla podróżujących muszą być szybkie i tanie

Boris Johnson: Testy dla podróżujących muszą być szybkie i tanie
Boris Johnson odniósł się do krytyki szefa linii lotniczych EasyJet, który zwrócił uwagę, iż testy wielokrotnie są droższe od cen biletów lotniczych. (Fot. Getty Images)
Testy na obecność koronawirusa, które będą wymagane przed rozpoczęciem i po zakończeniu podróży zagranicznych - gdy zostaną ponownie dopuszczone - powinny być szybkie i w przystępnej cenie - oznajmił dziś brytyjski premier Boris Johnson.
Reklama
Reklama

Zapewnił on także, że rząd nie zrezygnował jeszcze z planu, aby od 17 maja zezwolić na podróże zagraniczne w sytuacjach innych niż z uzasadnionych powodów, jak to jest obecnie.

Zgodnie z planami brytyjskiego rządu, gdy podróże zostaną dopuszczone, kraje zostaną oznaczone kolorami zielonym, żółtym i czerwonym, w zależności od liczby zakażeń oraz liczby zaszczepionych osób. Podróżni wracający z tych pierwszych byliby zwolnieni z kwarantanny, choć nadal musieliby wykonywać testy przed wylotem i po powrocie.

Dziś rano Johan Lundgren, prezes linii lotniczej easyJet, zwrócił uwagę, że koszty testów typu PCR w wielu przypadkach przekraczają średnie ceny biletów tego przewoźnika, w efekcie nie będzie to "otwarcie podróży zagranicznych dla wszystkich, lecz tylko dla tych, którzy mogą sobie na to pozwolić". Obecnie każda osoba wracająca do Wielkiej Brytanii musi po powrocie wykonać na własny koszt dwa testy, co kosztuje 210 funtów.

Zapytany o tę kwestię Johnson zasugerował, że w przypadku powrotu z krajów oznaczonych na zielono, mogłyby to być szybkie testy antygenowe, a nie testy typu PCR, które są droższe, a ich wynik jest zazwyczaj w ciągu kilkunastu godzin. "Chcemy, aby to było tak łatwe, jak to tylko możliwe. Myślę, że szef easyJet ma rację, zwracając uwagę na tę kwestię. Zamierzamy zobaczyć, co możemy zrobić, aby uczynić to tak elastycznym i tak przystępnym, jak to możliwe" - wskazał premier.

Zapewnił też, że celem rządu nadal pozostaje zezwolenie na podróże międzynarodowe od połowy przyszłego miesiąca. "Chciałbym, aby podróże międzynarodowe znów ruszyły z miejsca. Musimy być realistami - jak wiemy, wiele z miejsc, do których chcemy się udać, cierpi w tej chwili z powodu nowej falę choroby Covid. Nie możemy tego zrobić natychmiast, ale to nie znaczy, że zrezygnowaliśmy z 17 maja. Będziemy informować jak najwięcej, tak szybko jak tylko będziemy mogli, o podróżach międzynarodowych" - wyjaśnił.

Czytaj więcej:

Rząd opublikował poprawkę do projektu ustawy o rynku wewnętrznym

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama