Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Boris Johnson: Nie zablokowaliśmy eksportu ani jednej szczepionki

Boris Johnson: Nie zablokowaliśmy eksportu ani jednej szczepionki
Na zdj.: szczepionki Moderny, które dotarły do Budapesztu na początku stycznia. (Fot. Getty Images)
Wielka Brytania nie zablokowała eksportu ani jednej szczepionki przeciw Covid-19 - oświadczył wczoraj premier Boris Johnson, dementując twierdzenia przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela.
Reklama
Reklama

"Cała Izba może być dumna z brytyjskiego programu szczepień, w ramach którego ponad 22,5 miliona osób w całej Wielkiej Brytanii otrzymało pierwszą dawkę szczepionki. Możemy być również dumni ze wsparcia, jakiego Wielka Brytania udzieliła międzynarodowej walce z Covid, w tym z 548 milionów funtów, które przekazaliśmy COVAX (globalna inicjatywa na rzecz zapewnienia szczepionek ubogim krajom - przyp. red.). Dlatego chciałbym sprostować sugestię przewodniczącego Rady Europejskiej, że Wielka Brytania zablokowała eksport szczepionek" - zapewniał Johnson w Izbie Gmin.

"Powiem wprost: nie zablokowaliśmy eksportu ani jednej szczepionki przeciw Covid-19 ani jej składników. Ta pandemia postawiła nas wszystkich po tej samej stronie w walce o globalne zdrowie; sprzeciwiamy się nacjonalizmowi szczepionkowemu we wszystkich jego formach" - podkreślił brytyjski premier.

Była to reakcja na twierdzenia Michela, który we wtorek w cotygodniowym newsletterze napisał, że jest zszokowany wysuwanymi pod adresem Unii Europejskiej zarzutami "nacjonalizmu szczepionkowego" i przekonywał, iż UE "po prostu wprowadziła system kontroli eksportu dawek wyprodukowanych w Unii" - w przeciwieństwie do USA i Wielkiej Brytanii. "Fakty nie kłamią. Wielka Brytania i Stany Zjednoczone wprowadziły całkowity zakaz eksportu szczepionek lub składników szczepionek wyprodukowanych na ich terytorium" - twierdził Michel.

Już we wtorek wieczorem zareagował na te słowa brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab, który napisał list do Michela. Według brytyjskich mediów, domagał się w nim sprostowania nieprawdziwych informacji i wyrażał zaniepokojenie, że "fałszywe twierdzenie jest powtarzane na różnych poziomach w Unii i w Komisji Europejskiej". Brytyjskie MSZ wezwało też zastępcę ambasadora UE w Londynie.

"Dziś rano wysoki rangą przedstawiciel delegacji UE w Wielkiej Brytanii został wezwany na spotkanie ze stałym podsekretarzem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aby omówić kwestię nieprawdziwych twierdzeń w ostatnich komunikatach UE" - poinformował wczoraj rzecznik resortu.

To już drugi w ostatnim czasie spór między Londynem a Brukselą w kwestii szczepionek. Do pierwszego doszło w styczniu, gdy UE zapowiedziała przywrócenie kontroli na granicy między Irlandią a Irlandią Północną, by zapobiec nieautoryzowanemu przez nią eksportowi szczepionek. Wprawdzie po fali oburzenia UE po kilku godzinach się z tego wycofała, ale sprawa przekształciła się w szerszy spór o funkcjonowanie porozumień dotyczących handlu z Irlandią Północną, które są częścią umowy o brexicie.

Wprowadzony przez UE mechanizm autoryzacji szczepionek był odpowiedzią na powolne tempo szczepień w krajach członkowskich i nieprecyzyjne umowy zawarte przez Komisję Europejską z ich producentami. Do wtorku włącznie w całej UE podano 43,7 mln dawek szczepionki, w mającej 6,6-krotnie mniejszą populację Wielkiej Brytanii - 24,1 mln.

Czytaj więcej:

Regulator UE wzywa do ostrożności wobec szczepionki Sputnik V

Spór o szczepionki: Wielka Brytania zarzuca UE podawanie fałszywych informacji

Sondaż Euronews: Brytyjczycy najbardziej zadowoleni z przebiegu szczepień

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama