Boris Johnson: Koronawirus pod pewną dozą kontroli, ale to nie koniec pandemii
"Kraj odniósł ogromny sukces w ograniczeniu liczby tragicznych zgonów. W tej chwili mamy go (wirusa przyp.red.) pod pewną kontrolą. Muszę wam jednak powiedzieć, że obserwujemy odradzanie się wirusa w niektórych innych krajach europejskich i możecie zobaczyć, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Zatem jest absolutnie konieczne, abyśmy jako kraj nadal utrzymywali naszą koncentrację i dyscyplinę i abyśmy nie łudzili się, (...) że to już koniec, bo to jeszcze nie koniec" - poinformował Johnson podczas wizyty w hrabstwie North Yorkshire.
Według danych z wczoraj, w Wielkiej Brytanii na Covid-19 zmarło dotychczas 45 961 osób, co jest najgorszym bilansem w Europie i trzecim najgorszym na świecie, choć w ostatnich dniach średnia dobowa liczba zgonów ustabilizowała się na poziomie ok. 70, podczas gdy w szczycie epidemii przekraczała 900.
Johnson ocenił, że wirus wciąż jest obecny w 10 do 30 miejscach w Wielkiej Brytanii i ważne jest, aby Brytyjczycy nadal przestrzegali zasad dystansu społecznego, myli ręce i poddawali się testom, jeśli mają jakieś symptomy koronawirusa.
Boris Johnson just said the number of UK Corona Virus deaths was a "massive success".
— El Christo (@ElRaynerista) July 30, 2020
Britain has the highest #COVID19 death rate in the world. #BorisJohnson has reached peak insanity. pic.twitter.com/rH0gfTtrl9
Dodał też, że w Leicester w środkowej Anglii, pierwszym mieście, które zostało objęte lokalną blokadą z powodu ponownie rosnącej liczby zakażeń, ich poziom spada.
Według najnowszych danych w ostatnich 14 dniach najwięcej przypadków na 100 tys. mieszkańców zanotowano w Blackburn i Darwen (85,3), następnie w Leicester (57,7), Oldham (53,1), Bradford (44,9)i Trafford (39,3). Poza Leicester wszystkie pozostałe miasta i miejscowości znajdują się północno-zachodniej bądź północnej Anglii. Według czwartkowych danych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), w całej Wielkiej Brytanii ten wskaźnik wynosi 12,4.
Dziś brytyjski rząd ogłosił, że od teraz każdy, u kogo testy wykazały obecność koronawirusa albo wykazuje jego objawy, musi się izolować przez 10 dni, a nie przez siedem, jak było do tej pory.
Czytaj więcej:
Szczepionka na Covid-19 "może nie być szeroko dostępna do połowy 2021 r."
Matt Hancock: Musimy chronić UK przed drugą falą zarażeń z Europy