Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Blisko połowa Polaków twierdzi, że ubrania w sklepach są coraz gorszej jakości

Blisko połowa Polaków twierdzi, że ubrania w sklepach są coraz gorszej jakości
Eksperci są bardzo sceptyczni co do tego, czy normalizacja sytuacji na rynkach, w tym zakończenie podwyżek cen, skłonią producentów branży odzieżowej do szycia ubrań z lepszych materiałów. (Fot. Getty Images)
Prawie połowa badanych konsumentów skarży się, że ubrania, kupowane w sklepach w ostatnich 6-12 miesiącach, są produkowane z coraz to gorszych materiałów. Częściej narzekają na to kobiety, które – zdaniem ekspertów – zazwyczaj lepiej znają się na tkaninach. Pogorszenie jakości odzieży przeważnie dostrzegają najmłodsi shopperzy.
Reklama
Reklama

Niemal co drugi badany Polak (49 proc.), kupując w ostatnim półroczu lub roku ubrania, zauważył, że pogorszyła się ich jakość. Tak wynika z ogólnopolskiego badania przeprowadzonego dla Grupy SkipWish.

Konsumenci obserwują, że teraz nawet renomowane marki szyją odzież ze słabszych gatunkowo materiałów i stosują tańsze zamienniki. Dla przykładu, zastępują tkaninę ze stuprocentowej bawełny podobną, ale ze sporą domieszką poliestru.

Natomiast tylko nieco ponad 20 proc. badanych nie zauważyło żadnych zmian. Niecałe 22 proc. konsumentów stwierdziło, że nie ma na ten temat dostatecznej wiedzy. Blisko 6 proc. ankietowanych nie pamiętało, czy wcześniej jakość odzieży była lepsza. Z kolei lekko ponad 3 proc. respondentów w ogóle nie interesuje ten temat.

Ponad 61 proc. ankietowanych uznało, iż pogorszenie jakości dotyczy zarówno ubrań krajowych, jak i zagranicznych. (Fot. Getty Images)

"Skoro tyle osób zauważa ten problem, to może znaczyć, że producenci zaczęli porządnie oszczędzać na materiałach, bo – jak wiemy przecież z wielu badań rynkowych – konsumenci naprawdę bardzo rzadko czytają etykiety lub metki podczas kupowania ubrań" – komentuje Maciej Tygielski, wieloletni ekspert rynku retailowego z Grupy SkipWish.

Dla większości klientów najważniejsza jest cena, a dla producentów liczą się koszty.

"Problem oczywiście jest globalny. I nie ma właściwie znaczenia, czy producent jest z Polski, z Niemiec czy z Chin. Dlatego wyeliminowanie takich praktyk na rynku będzie procesem bardzo trudnym i długotrwałym" – zauważa Ewa Polkowska, wykładowczyni materiałoznawstwa w Międzynarodowej Szkole Kostiumografii i Projektowania Ubiorów w Warszawie.

Całe to zjawisko będzie naprawdę trudno powstrzymać, nie mówiąc już o powrocie do sytuacji sprzed pandemii - oceniają eksperci. (Fot. MondayNews)

O stosowaniu coraz gorszych lub tańszych materiałów lub słabych zamienników częściej mówią kobiety niż mężczyźni. Ponadto najczęściej zauważają to zjawisko osoby w wieku 18-24 i 25-34 lat. Zwykle są to Polacy osiągający miesięczny dochód netto powyżej 9 000 zł. Zazwyczaj dotyczy to też konsumentów z wyższym wykształceniem, a także mieszkańców miast liczących od 200 tys. do 499 tys. ludności.

Tendencja zamiany lepszych materiałów na gorsze jest coraz bardziej widoczna na rynku, a ogromny wpływ na nią ma to, co się dzieje na świecie. Najpierw burzę w branży odzieżowej wywołała pandemia. Przerwane łańcuchy dostaw, głównie z Chin, postawiły firmy przed poważnym wyborem. Musiały szukać materiałów ze źródeł zastępczych albo ograniczać produkcję, rezygnując z nowych kolekcji lub wręcz zamykając się.

Potem inflacja i kryzys wymusiły stosowanie tańszych zamienników, aby jak najmniej podnosić ceny towarów, bo dla większości kupujących jest to podstawowe kryterium wyboru.

Czytaj więcej:

Polacy boją się o swoje finanse domowe

Badanie: Aż 83 proc. Polaków oszczędza z uwagi na inflację i trudną sytuację gospodarczą

Badanie: Polacy kupują coraz mniej. Sprzedaż detaliczna mocno w dół

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama