Betfred gambler refused £1,700,000 jackpot wins High Court battle
Brytyjczyk wygrał jackpot w wysokości ponad 1,7 mln funtów w styczniu 2018 roku, grając w grę o nazwie Frankie Dettori’s Magic Seven Blackjack. Po wygranej zaciągnął kredyt na koncie (overdraft) na kwotę 2,5 tys. funtów, aby celebrować zwycięstwo wspólnie ze swoją rodziną i znajomymi. Skontaktował się także z obsługą kasyna Betfred, którego pracownicy nie dali mu odczuć, że jest jakiś problem.
Kilka dni później mężczyzna otrzymał jednak telefon od jednego z dyrektorów kasyna, który poinformował go, że do wygranej doszło w wyniku usterki technicznej, a tym samym jest ona nieważna.
54-latek wielokrotnie kontaktował się z firmą, ponieważ poczuł się oszukany. Ilość wysyłanych przez niego wiadomości była tak duża, że Betfred na pewnym etapie zaproponował mu - w ramach gestu dobrej woli - rekompensatę w wysokości 60 tys. funtów. Ten jednak odmówił i kontynuował batalię sądową, podkreślając, jak pogorszyło się jego zdrowie psychiczne w wyniku działania kasyna. Dodał, że nie pozostało to również bez wpływu na całą jego rodzinę.
Przedstawiciel grupy Betfred tłumaczył w sądzie, że usterkę zgłosił dostawca gier, który zalecił wstrzymanie wypłaty. Dodał, iż w regulaminie usług firmy znajduje się odpowiednia klauzula, która chroni firmę przed koniecznością wypłaty wygranej, jeśli doszło do niej w wyniku błędu.
Ostatecznie Sąd Najwyższy orzekł w tym tygodniu, że mężczyźnie przysługuje nie tylko cała wygrana, ale również odsetki, które zarobiłby w ciągu ostatnich dwóch lat. Sędzia Justice Foster, która prowadziła sprawę, wskazała, iż usterka, o której mowa, jest niemożliwa do wykrycia dla żadnej ze stron (ani dla Betfreda ani dla grającego), a sama klauzula w regulaminie jest starannie ukryta, a tym samym klient może nie mieć wiedzy o jej istnieniu, gdy podejmuje decyzję o grze.
Betfred przekazał, że akceptuje wyrok sądu i nie będzie się od niego odwoływać. Przeprosił jednocześnie gracza za tak duże opóźnienie w wypłacie wygranej.