Belgia: Mężczyzna zabił 3 osoby i wziął zakładniczkę w Liege
Według informacji, 36-letni Benjamin Herman zaatakował nożem dwie policjantki, po czym zabrał im broń i zaczął strzelać. Obydwie funkcjonariuszki zginęły na miejscu - śmierć poniosła też przypadkowa osoba, która przejeżdzała w pobliżu samochodem.
RTBF podaje, że następnie 36-latek zbiegł z miejsca zdarzenia, zabarykadował się na szóstym piętrze pobliskiego liceum, gdzie wziął na zakładniczkę pracującą w szkole sprzątaczkę. Antyterroryści zabili napastnika. W trakcie akcji uwalniania kobieta nie odniosła obrażeń, rannych zostało jednak dwóch antyterrorystów. Uczniowie szkoły są obecnie pod ochroną policji.
Rzeczniczka prokuratury w Liege Catherine Collignon podkreśliła, że na temat motywów działania sprawcy "na razie nic nie wiadomo". Belgijska gazeta "Derniere Heure", powołując się na informacje uzyskane od policji, podaje, że sprawca prawdopodobnie krzyczał "Allahu akbar" (Bóg jest wielki). Collignon oceniła jednak, że dotychczas nie udało się potwierdzić tych informacji.
Policja zapowiedziała na dziś konferencję prasową na temat zdarzenia. Według RTBF, funkcjonariusze skłaniają się ku ocenie, że był to akt terroru. Z kolei belgijski minister spraw wewnętrznych Jan Jambon podkreślił, że choć nie można wykluczyć terroryzmu, badane są też inne możliwe przyczyny zdarzenia.
W Belgii utrzymuje się stan najwyższej gotowości na wypadek ataków terrorystycznych od czasu zamachów w Paryżu i Brukseli w 2015 i 2016 roku, zorganizowanych przez brukselską komórkę dżihadystycznego tzw. Państwa Islamskiego (IS).