Bedbugs plague hits British cities

W wyższych temperaturach cykl reprodukcyjny pluskiew - Cimex lectularius - skraca się z 18-21 dni do ośmiu lub dziewięciu dni - twierdzi David Cain z firmy zajmującej się dezynsekcją Bed Bugs Limited.

Wielu ludzi, u których zagnieździły się pasożyty, wstydzi się szukać pomocy ze względu na pewnego rodzaju piętno społeczne towarzyszące temu problemowi. Ponadto znaczna część populacji nie ma fizycznej reakcji na ukąszenia pluskiew i może być nieświadoma inwazji. "Problem rozprzestrzenia się na całym świecie od późnych lat dziewięćdziesiątych i nie ma dosłownie żadnego kraju na powierzchni planety, który nie miałby problemu z pluskwami" - podkreśla Cain, cytowany przez "The Guardian".

"W Wielkiej Brytanii odnotowuje się wzrost z roku na rok od 2006 roku. W następnym miesiącu lub dwóch zobaczymy wzrost aktywności tych pasożytów, związanej z wyższymi temperaturami" - dodaje specjalista.

Tony Lewis, szef działu polityki w Chartered Institute of Environmental Health, dodaje, że uporczywa obecność pluskiew w Wielkiej Brytanii nastąpiła także ze względu na ludzi powracających z wakacji z pluskwami ​​w bagażu. "Nie ma znaczenia, czy przebywali w pięciogwiazdkowym hotelu czy obskurnym pensjonacie, szanse na trafienie pluskwy są równe" - zauważa Lewis.

Pluskwy - płaskie pasożyty o rdzawym kolorze i długości około 5 mm - były powszechne w Wielkiej Brytanii 100 lat temu, ale ich liczba została znacznie zmniejszona dzięki zastosowaniu insektycydów, takich jak DDT. Teraz robaki rozwinęły odporność na chemiczne zabiegi, przez co ich wytępienie staje się coraz trudniejsze.

Głównym źródłem pożywienia pluskiew jest ludzka krew. "Ten owad rozwinął się, by być najskuteczniejszym i najbardziej adaptacyjnym myśliwym istot ludzkich. Jeśli ludzie boją się rekinów, odpowiedzią jest pozostawanie poza wodą. Jeśli chodzi o pluskwy, odpowiedzią jest trwanie na baczność" - ostrzega Cain.

"Pluskwy mogą się zdarzyć każdemu. Byłem w niesamowitym mieszkaniu w Knightsbridge, gdzie mieszkańcy mają ogromny problem z nimi. Wielu ludzi utożsamia pluskwy z brudem, ale brud nie ma z tym nic wspólnego" - podkreśla ekspert.

Większość ludzi "łapie" robaki i przenosi je nieświadomie do domu podróżując transportem publicznym. Pluskwy są bowiem powszechnie spotykane w siedzeniach londyńskich autobusów i metra.

W ubiegłym miesiącu linie lotnicze Air India uziemiły dwa samoloty po tym, jak pasażerowie klasy biznesowej skarżyli się, że widzieli pluskwy na swoich fotelach. Pluskwy często występują również w pokojach hotelowych, nawet tak prestiżowych, jak Waldorf Astoria na Manhattanie. 

David Kain sprawdza każdy pokój hotelowy, w którym się znajduje, i szacuje, że 5% zostało zaatakowanych. "Jedynym sposobem, w jaki hotel może się chronić, jest zamknięcie drzwi dla gości" - twierdzi.

Co radzi ekspert? "Nigdy nie siadaj w autobusach, pociągach lub metrze; sprawdź fotele biurowe, fotele lotnicze i materace hotelowe, zanim z nich skorzystasz. Sprawdzaj i odkurzaj swoje łóżko raz w miesiącu".