Bayern jutro może być mistrzem!
Polski napastnik, który pauzował od 28 marca, kiedy doznał urazu kolana w meczu reprezentacji Polski z Andorą (3:0), w środę wznowił już treningi z drużyną. Wciąż ma szansę pobić rekord liczby goli w jednym sezonie Bundesligi, ale w tym celu musi trafić do siatki sześć razy w ostatnich czterech kolejkach.
Bayern ma 71 punktów, a wicelider RB Lipsk - o dziesięć mniej. Pozostałe ekipy nie mają już żadnej szansy na zajęcie pierwszego miejsca.
To oznacza, że jeśli podopieczni trenera Hansiego Flicka zwyciężą w sobotę w Moguncji, losy tytułu będą już przesądzone. Jeśli to się nie uda, z "pomocą" może przyjść im w niedzielę VfB Stuttgart, który może odebrać w Lipsku punkty wiceliderowi.
"Nie mamy zamiaru z nikim dzielić się punktami w Moguncji. Chcemy tam też wygrać, a wtedy chętnie przyjmiemy wszystkie gratulacje" - stwierdził Flick na konferencji prasowej po wtorkowym zwycięstwie nad Bayerem Leverkusen 2:0.
Szkoleniowiec zapowiedział już, że po tym sezonie chce zrezygnować z posady. Drużynę opuści z siedmioma trofeami (wliczając prawdopodobny triumf w tym sezonie Bundesligi), co jest imponującym wynikiem biorąc pod uwagę, że pracuje z nią od listopada 2019 roku.
RB Lipsk, który ma 61 punktów, jeszcze niedawno poważnie liczył się w walce o tytuł, teraz musi raczej pilnować drugiej pozycji przed zbliżającymi się rywalami: VfL Wolfsburg - 57 oraz Eintrachtem Frankfurt - 56.
Jutro Eintracht zagra w Leverkusen z Bayerem, natomiast Wolfsburg, którego piłkarzem jest Bartosz Białek, czeka bardzo ważny mecz u siebie z mającą 52 punkty Borussią Dortmund Łukasza Piszczka. W przypadku porażki BVB praktycznie straci szansę na awans do pierwszej czwórki, a to oznaczałoby brak awansu do kolejnej edycji Ligi Mistrzów
"Jesteśmy cztery punkty od czwartego miejsca, pięć od trzeciego. Gramy w Wolfsburgu i możemy zbliżyć się (do podium - przyp. red.) na dwa punkty. Do tego potrzebny jest nam naprawdę dobry wstęp" - podkreślił trener dortmundczyków Edin Terzic.
W jego zespole zabraknie jutro szefa defensywy Matsa Hummelsa, który będzie pauzował za kartki.
Czytaj więcej:
Hansi Flick potwierdza: Chcę rozwiązać kontrakt z Bayernem
Bayern powiększa przewagę. Schalke żegna się z Bundesligą
Liga niemiecka: Zwycięstwo Borussii, Piszczek w podstawowym składzie