Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Barcelona lepsza od Athletic. Messi z 650. golem

Barcelona lepsza od Athletic. Messi z 650. golem
Messi cieszył się z jubileuszowego gola w 20. minucie. (Fot. Getty Images)
Piłkarze Barcelony pokonali wczoraj u siebie Athletic Bilbao 2:1 w 21. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy, rewanżując się za niedawną porażkę w finale turnieju o Superpuchar. Swoją 650. bramkę dla tego klubu zdobył Lionel Messi. Katalończycy awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Reklama
Reklama

Messi cieszył się z jubileuszowego gola w 20. minucie. Wprawdzie na początku drugiej połowy Jordi Alba pechowo trafił do własnej bramki, ale w 74. minucie zwycięstwo Barcelonie zapewnił Francuz Antoine Griezmann.

29-letni napastnik Katalończyków tym razem może mieć znacznie większą satysfakcję niż w niedawnym finale turnieju o Superpuchar Hiszpanii. Wprawdzie wtedy Francuz strzelił dwa gole, ale górą był Athletic, zwyciężając po dogrywce 3:2.

Wczoraj wieczorem klub z Camp Nou odniósł piąte z rzędu ligowe zwycięstwo, co pozwoliło na awans na drugie miejsce w tabeli. Katalończycy mają 40 punktów, podobnie jak trzeci obecnie Real Madryt.

Oba zespoły tracą aż dziesięć punktów do Atletico Madryt, na dodatek lider rozegrał jeden mecz mniej od słynnych rywali.

We wczorajsze  popołudnie podopieczni Diego Simeone odnieśli ósme ligowe zwycięstwo z rzędu - tym razem pokonali na wyjeździe Cadiz 4:2. Dwie bramki, z rzutu wolnego i z rzutu karnego, zdobył Urugwajczyk Luis Suarez, który z 14 golami prowadzi w klasyfikacji strzelców Primera Division.

Spore uznanie wzbudził jego efektowny strzał z rzutu wolnego w 28. minucie. W czasach gry w Barcelonie Urugwajczyk nie mógł za bardzo wykorzystać tej umiejętności, ponieważ tam egzekutorem od dawna jest Messi.

Po jednym trafieniu dołożyli wczoraj Saul Niguez i Koke.

Cadiz CF odpowiedził dwoma golami doświadczonego Alvaro Negredo, byłego piłkarza m.in. Sevilli, Manchesteru City i Valencii.

Dzień wcześniej niespodziewanej porażki doznał Real. "Królewscy", grając niemal cały mecz w dziesiątkę, ulegli u siebie Levante 1:2. Już w dziewiątej minucie czerwoną kartkę za faul zobaczył brazylijski obrońca Eder Militao.

Piłkarze z Madrytu ponownie musieli sobie radzić bez zakażonego koronawirusem i przebywającego na kwarantannie trenera Zinedine'a Zidane'a. 

Czytaj więcej:

Athletic Bilbao z Superpucharem Hiszpanii. Messi wyrzucony z boiska

Puchar Hiszpanii: Barcelona zmarnowała dwa rzuty karne. Awans w bólach

Puchar Hiszpanii: Męczarnie Barcelony z drugoligowcem

"El Mundo": Kontrakt Messiego gwarantuje mu 555 mln euro

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 27.03.2024
    GBP 5.0327 złEUR 4.3153 złUSD 3.9857 złCHF 4.4018 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama