Barcelona beats Malaga 2:0
Barcelona led within two minutes as Gerard Deulofeu scored his first goal for the club, but it should not have counted as the ball went out of play before Lucas Digne's cross.
Pierwszą bramkę Barcelona zdobyła już w drugiej minucie, a na listę strzelców wpisał się Gerard Deulofeu. W hiszpańskich mediach zauważono jednak, że trafienie nie powinno zostać uznane - podający strzelcowi Francuz Lucas Digne zagrywał piłkę już zza linii końcowej, czego nie zauważyli sędziowie.
W 56. minucie na 2:0 podwyższył Andres Iniesta, choć Hiszpan miał sporo szczęścia. Jego strzał próbował zablokować obrońca Malagi, ale zrobił to na tyle pechowo, że piłka wpadła w "okienko".
Barcelona zdobyła 25 punktów na 27 możliwych i prowadzi w tabeli ekstraklasy. Druga Valencia traci do niej cztery.
Wcześniej wicelider przedłużył serię zwycięstw do pięciu spotkań, pogłębiając jednocześnie kryzys Sevilli. W ostatnich trzech meczach, w tym w Lidze Mistrzów, Andaluzyjczycy ponieśli trzy porażki i stracili łącznie 10 goli.
Wczoraj byli wyraźnie słabsi od rozpędzonych "Nietoperzy", które próbują powrócić do czołówki w Hiszpanii. Ostatnie dwa sezony kończyły na 12. pozycji w tabeli.
Pod koniec pierwszej połowy gospodarze trzema szybkimi dotknięciami piłki przenieśli się spod własnego pola karnego pod "szesnastkę" rywali, a akcję efektownym strzałem wykończył Gonzalo Guedes.
"Nie ma co tracić czasu na dalsze poszukiwania - Guedes zdobył najpiękniejszą bramkę w sezonie" - ocenili dziennikarze serwisu internetowego gazety "As".
Portugalczyk tego wieczoru strzelił także drugiego gola, ustalając wynik w doliczonym czasie drugiej połowy. Wcześniej na listę strzelców wpisali się Włoch Simone Zaza (51.) oraz Santi Mina (85.).
Valencia o cztery punkty wyprzedza trzeci w tabeli Real Madryt. "Królewscy" swój mecz tej kolejki rozegrają w niedzielę, a rywalem na Santiago Bernabeu będzie Eibar.