Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

BIG InfoMonitor: Długi polskich alimenciarzy sięgają już niemal 11,5 mld zł

BIG InfoMonitor: Długi polskich alimenciarzy sięgają już niemal 11,5 mld zł
BIG InfoMonitor podkreśla, że sytuacja zwiazana z alimentami była zła już wcześniej, a w wyniku pandemii jeszcze bardziej sie pogorszyła. (Fot. Getty Images)
280 tys. rodziców nie płaci alimentów, a ich zaległości sięgają już prawie 11,5 mld zł - wynika z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Średni dług alimentacyjny na osobę to 40 686 zł, a najbardziej zalegają z płatnościami osoby z województwa śląskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego.
Reklama
Reklama

"Dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i zmiany z ostatnich miesięcy tylko potwierdzają skalę problemu i zachodzących negatywnych zmian. Na koniec lipca bieżącego roku w BIG, było zarejestrowanych niemal 280 tys. osób, które nie wywiązują się z płacenia alimentów na dzieci. Zaległości alimentacyjne wynoszą obecnie prawie 11,4 mld zł, a średnie zadłużenie na osobę to już 40 686 zł" - przekazał prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Jak wskazał, gminy współpracujące z BIG InfoMonitor stale przekazują kolejnych dłużników.

"W lipcu do bazy dłużników trafiło 2655 alimenciarzy, to o ponad tysiąc osób więcej niż w lipcu 2019 r. i najwyższy przyrost w ciągu roku, w którym przybyło 25 708 dłużników. Jednocześnie należy zaznaczyć, że część osób została z rejestru wykreślona. Niektórzy spłacili zaległość, a innym pomogły przepisy, które nakazały usunięcie dłużników z długami, które powstały wcześniej niż przed 6 laty" – wyjaśnił Grzelczak.

Z raportu wynika, że pandemia ponad połowie rodziców wychowujących dzieci, na które mają zasądzone alimenty, jeszcze bardziej skomplikowała i tak trudne już życie. 53 proc. z nich zaznacza, że dziś doświadczają większych problemów z ubieganiem się o alimenty.

Kolejni rodzice wskazują, że utracili pracę bądź dochody w wyniku epidemii i nie stać ich na wsparcie finansowe dzieci. (Fot. Getty Images)

"Dłużnicy tłumaczą bowiem, że teraz nie zarabiają wcale lub że zarabiają mniej i nie mogą w związku z tym płacić (38 proc.). Dodatkowo trudniej kontaktować się z sądem (30 proc.), czy kancelarią prawną (16 proc.)" - dowiadujemy się .

Jak tłumaczy Grzelczak, ściągalność alimentów, która już przed pandemią nie przedstawiała się najlepiej, jeszcze się pogorszyła.

"Po tym jak w wyniku paraliżu gospodarczego wywołanego pandemią, rodzice, którym sąd nakazał płacenie alimentów, stracili źródła dochodu lub wykorzystując sytuację uciekają się do takich tłumaczeń, przybyło dzieci, które tych świadczeń nie otrzymują. Związana z Covid-19 sytuacja utrudniła też drogę dochodzenia roszczeń alimentacyjnych przed sądem, ograniczyła kontakt z kancelariami prawnymi. Pojawiły się też osoby, które nie mają problemów, ale opóźniają płacenia alimentów zasłaniając się kłopotami gospodarczymi" – wskazuje Grzelczak.

Z raportu wynika, że zadłużenie alimentacyjne dotyczy całej Polski.

"Zaległości najbardziej doskwierają opiekunom dzieci z województw: śląskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego, w każdym z nich przekraczają już miliard złotych. Tu też zamieszkuje najwięcej dłużników alimentacyjnych. Średni dług na osobę w kraju przekroczył 40,6 tys. zł, ale w dziesięciu województwach jest jeszcze wyższy" - wskazuje szef BIG InfoMonitor.

Czytaj więcej:

7 na 10 firm obawia się o swoją płynność finansową

Badanie: Przez dwa miesiące pandemii długi Polaków wzrosły o ponad 1,2 mld zł

BIG InfoMonitor: Wzrosło zadłużenie polskich firm

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.04.2024
    GBP 5.0609 złEUR 4.3197 złUSD 4.0687 złCHF 4.4554 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama