BBC: Rząd zwleka z karami dla niejawnych zagranicznych właścicieli nieruchomości

Wśród firm, które mimo takiego obowiązku, nie zrobiły tego, są powiązane z rosyjskimi oligarchami, w tym z Romanem Abramowiczem, Olegiem Deripaską i Saidem Gucerijewem.

Na mocy przyjętej w lutym 2022 roku, tuż po początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ustawy o przestępstwach gospodarczych, stworzono rejestr zagranicznych właścicieli nieruchomości w Wielkiej Brytanii. Ustawa zobowiązuje firmy będące ich właścicielami do ujawnienia struktury właścicielskiej, co ma zapobiec praniu brudnych pieniędzy poprzez tworzenie skomplikowanej sieci spółek zależnych.

Na te firmy, które nie zrobiły tego w terminie do 31 stycznia, może zostać nałożona grzywna w wysokości do 2 500 funtów dziennie.

Jak wynika z analizy BBC, około 5 000 firm posiadających nieruchomości w Anglii i Walii jeszcze tego nie zrobiło, choć termin minął ponad trzy miesiące temu. Brytyjski rząd wskazuje, że ta liczba może być niższa, ponieważ niektóre firmy mogą już nie istnieć, a kilkaset już przeniosło swoją własność.

Ale jak zaznacza BBC, nawet gdyby było tylko 4000 firm i jeśli na każdą z nich zostałaby nałożona maksymalna kara, to łączna wartość grzywien wyniosłaby 10 mln funtów funtów dziennie, a za cały okres, który minął od upływu wyznaczonego terminu, byłoby to około miliarda funtów.

Odnosząc się do braku kar, rzecznik ministerstwa biznesu i handlu wyjaśnił, że buduje ono sprawy przeciwko firmom, które nie ujawniły w terminie struktury i współpracuje z organami ścigania, aby nadać priorytet działaniom przeciwko tym, które w najbardziej rażący sposób to ignorują. Jednak sam rząd przyznaje, że ustalenie, które nieruchomości są własnością oligarchów powiązanych z Władimirem Putinem, jest skomplikowane.

Jak informuje BBC, wśród firm niedopełniających obowiązku ujawnienia swojej struktury właścicielskiej, są m.in. te będące właścicielami nieruchomości, które uważane są za należące do Abramowicza, Deripaski i Gucerijewa.