BBC: Czas na stworzenie rządu w Irlandii Północnej przedłużony
Dotychczasowy termin był wyznaczony na początek maja.Liderka nacjonalistycznej partii Sinn Fein Michelle O'Neill skrytykowała rząd Theresy May za przedterminowe wybory, oceniając, że ich rozpisanie (na 8 czerwca) wskazuje na brak zainteresowania władz centralnych trwającym kryzysem konstytucyjnym i zrozumienia dla delikatnego charakteru trwających negocjacji w Dublinie.
Na mocy tzw. porozumienia wielkopiątkowego zawartego w 1998 roku, które zakończyło trwający trzy dziesięciolecia krwawy konflikt między katolikami i protestantami w brytyjskim Ulsterze, dwa największe ugrupowania, unionistyczne i nacjonalistyczne, sprawują wspólnie rządy w Irlandii Północnej w ramach obowiązkowej koalicji.
W marcowych, przedterminowych wyborach do Zgromadzenia Irlandii Północnej probrytyjska partia DUP uzyskała 28 mandatów, a nacjonalistyczna Sinn Fein opowiadająca się za zjednoczeniem Irlandii - tylko o jeden mniej. Jednak po raz pierwszy od powstania prowincji w 1921 roku w Stormoncie unioniści, reprezentowani przez kilka ugrupowań, znaleźli się w mniejszości.
Pomimo bezpośredniego zaangażowania premier Theresy May i udziału w mediacjach brytyjskiego ministra ds. Irlandii Płn. Jamesa Brokenshire'a, obie strony wciąż nie są w stanie zgodzić się co do warunków stworzenia nowego rządu, spierając się m.in. w sprawach dotyczących języka, kultury i rozumienia historii, w szczególności okresu konfliktu etno-narodowościowego w Irlandii Północnej ("Troubles") w latach 1968-1998.
Jeśli dalsze negocjacje ws. powołania rządu zakończą się niepowodzeniem, brytyjski rząd może zarządzić kolejne wybory lub zdecydować się na tymczasową bezpośrednią administrację w prowincji z pominięciem lokalnych władz.