Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Awantura o mięsne dania na szczycie klimatycznym w Glasgow

Awantura o mięsne dania na szczycie klimatycznym w Glasgow
Fakt, że w menu są dostępne takie produkty jak burger ze szkockiej wołowiny czy wędzony szkocki łosoś, nie wszystkim się podoba. (Fot. Andrew Milligan - WPA Pool/Getty Images)
Kontrowersje w czasie trwającej w Glasgow konferencji klimatycznej COP26 budzi podawane tam jedzenie. W menu znalazły się bowiem m.in. burgery z wołowiny czy sałatka z kurczaka. Skrytykowała to m.in. organizacja Animal Rebellion, która porównała podawanie mięsa na konferencji klimatycznej do 'podawania papierosów na konferencji poświęconej rakowi płuc'.
Reklama
Reklama

Firma SEC Food, która zajmuje się cateringiem na terenie Scottish Event Campus, gdzie odbywa się konferencja, jeszcze przed jej rozpoczęciem poinformowała, że przygotowane menu będzie niskoemisyjne, dzięki temu, iż większość składników jest lokalna. Jak podano, 80 proc. jedzenia oferowanego w czasie COP26 pochodzi ze Szkocji, z czego większość z obszarów znajdujących się w promieniu 150 km od Glasgow, a kolejne 15 proc. - z pozostałej części Zjednoczonego Królestwa.

Ponadto, produkty pochodzą od dostawców, którzy hodują zwierzęta i uprawiają rośliny w zrównoważony sposób, czyli np. nie używają nawozów sztucznych, a do zasilania chłodni wykorzystują energię z turbin wiatrowych. Innowacją jest podawanie na menu - obok cen - śladu węglowego poszczególnych produktów, czyli ilości ekwiwalentu dwutlenku węgla, który powstaje przy okazji wyprodukowania danej potrawy.

SEC Food podkreśla także, że 40 proc. oferowanego menu jest oparte na produktach roślinnych, a w przypadku produktów pochodzenia zwierzęcego, dzięki temu, że pochodzą od lokalnych dostawców i są przygotowywane w sposób zrównoważony, emisja została znacząco ograniczona.

Jak wynika z przedstawionych danych, 65 proc. dostępnych potraw jest w kategorii niskoemisyjnej (0,1-0,5 kg ekwiwalentu dwutlenku węgla), 24 proc. w kategorii średnioemisyjnej (0,6-1,5 kg CO2e), a tylko 11 proc. to potrawy wysokoemisyjne (ponad 1,6 kg CO2e).

Jednak sam fakt, że w menu są dostępne takie produkty jak burger ze szkockiej wołowiny, ryba z frytkami, sałatka z kurczaka czy wędzony szkocki łosoś, nie wszystkim się podoba. Skrytykowała to np. organizacja Animal Rebellion, która porównała podawanie mięsa, ryb i nabiału na konferencji klimatycznej do podawania papierosów na konferencji poświęconej rakowi płuc.

Czytaj więcej:

Boris Johnson w ogniu krytyki. To zdjęcie wywołało furię wśród Brytyjczyków

Książę William na COP26: "Musimy zrobić wszystko, by zapobiec katastrofie"

Rząd UK: "Ponad 40 krajów podpisało deklarację odejścia od węgla"

COP26: Jeśli obietnice będą spełnione, wzrost temperatury nie przekroczy 1,8 st. C

Szczyt w Glasgow: Polska "uhonorowana" tytułem Skamieliny Dnia

COP26: Dziesiątki tysięcy uczestników protestuje w wielkim marszu klimatycznym w Glasgow

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama