Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Australian Open: Szybkie zwycięstwo Barty, pewny awans Nadala

Australian Open: Szybkie zwycięstwo Barty, pewny awans Nadala
Ashleigh Barty idzie jak burza i wśród wielu uchodzi za faworytkę turnieju. (Fot. Getty Images)
Liderka światowego rankingu tenisistek Ashleigh Barty potrzebowała 52 minut, by awansować do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju Australian Open, pokonując w Melbourne włoską kwalifikantkę Lucię Bronzetti 6:1, 6:1. Z kolei walczący o rekordowy 21. tytuł wielkoszlemowy Hiszpan Rafael Nadal pewnie awansował do trzeciej rundy - pokonując Niemca Yannicka Hanfmanna 6:2, 6:3, 6:4.
Reklama
Reklama

Oba sety Ashleigh Barty miały podobny przebieg i polegały na jej całkowitej dominacji. Sklasyfikowana na 142. pozycji na liście WTA Bronzetti nie miała nic do powiedzenia i ani razu nie miała okazji na przełamanie faworytki.

Pierwsza rakieta świata nie zwalnia tempa. Na otwarcie odprawiła Ukrainkę Łesię Curenko 6:0, 6:1, co zajęło jej 56 minut. Australijka już na samym początku roku zasygnalizowała wysoką formę, triumfując w imprezie WTA w Adelajdzie. W minionym tygodniu miała startować w Sydney, ale zrezygnowała z występu, by odpocząć przed rywalizacją w Melbourne.

Jej dzisiejszemu pojedynkowi towarzyszyły dodatkowe okoliczności. Organizatorzy wyznaczyli bowiem 19 stycznia na pierwszy w historii turnieju dzień poświęcony rdzennym mieszkańcom Australii - First Nations Day. Barty została wyznaczona przez krajową federację jako ambasadorka tenisa wśród tej części społeczeństwa ze względu na swoje sukcesy, ale i pochodzenie.

Za sprawą ojca Roberta w żyłach zdobywczyni dwóch tytułów wielkoszlemowych w singlu płynie aborygeńska krew. 25-letnia zawodniczka nieraz powtarzała, jak ważną postacią w australijskim tenisie jest Evonne Goolagong Cawley. Poszła w jej ślady, wygrywając w poprzednim sezonie Wimbledon.

"Ona ma wspaniały wpływ na młodych rdzennych sportowców. Cieszę się, że mogłam zagrać mecz w naprawdę wyjątkowy dzień dla naszej kultury i naszego dziedzictwa. Miło było być częścią tego w sposób, w jaki czuję się najbardziej komfortowo. Na korcie tenisowym wyrażam siebie jako sportowiec. W ten sposób jestem w stanie wyrazić siebie również jako osoba" - zaznaczyła Barty.

Rafael Nadal poprzedni sezon zakończył już na początku sierpnia z powodu kontuzji stopy, a w grudniu zaraził się COVID-19. (Fot. TPN/Getty Images)

Z kolei rozstawiony z numerem szóstym Rafael Nadal i 126. w światowym rankingu Yanncik Hanfmann poprzednio zmierzyli się trzy lata temu podczas French Open i wówczas faworyt stracił łącznie tylko sześć gemów.

Dziś Niemiec, przy wietrznych warunkach na antypodach, spisał się nieco lepiej, ale nie wystarczyło to do poważniejszego zagrożenia rywalowi. Hiszpan posłał 30 uderzeń wygrywających, miał 26 niewymuszonych błędów, zaliczył cztery przełamania i obronił oba "break pointy", które miał jego przeciwnik. Zakończył zaś trwający dwie godziny i 42 minuty pojedynek po wykorzystaniu piątej piłki meczowej.

"Poziom gry Yannicka był dziś znacznie wyższy niż wskazuje jego ranking" - chwalił 30-letniego Hanfmanna starszy o pięć lat Nadal.

W spotkaniu, którego stawką będzie awans do 1/8 finału, "Rafa" zmierzy się z rozstawionym z "30" Rosjaninem Karenem Chaczanowem lub z Francuzem Benjaminem Bonzim.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.04.2024
    GBP 5.0131 złEUR 4.3203 złUSD 4.0540 złCHF 4.4505 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama