Atak zimy od Hiszpanii po Niemcy

Z powodu silnych wiatrów zawieszono z rana kursowanie promów łączących Algeciras w hiszpańskiej Andaluzji z Tangerem w Maroku i Ceutą.

Sztorm Ana uderzył w Baleary, gdzie koło Santa Ponca na Majorce do morza zwiało mężczyznę; jego ciała nie udało się odnaleźć. Wydano tam ostrzeżenie dla ludności, aby uważała w rejonach nabrzeżnych.

W 20-tysięcznym mieście Vejer de la Frontera zamknięto szkoły, a narciarski kurort w górach Sierra Nevada niedaleko Grenady informuje na stronach internetowych, że wyciągi w poniedziałek nie działają.

Na Półwyspie Iberyjskim silne wiatry i deszcz zdezorganizowały także transport. Anulowano kilkadziesiąt lotów, w tym z Barcelony i Alicante do miast na północy kraju, jak Bilbao, Santander i Santiago de Compostela.

Jednym z najbardziej dotkniętych sztormem rejonów jest Galicia, gdzie zgłoszono ponad 300 przypadków szkód spowodowanych głównie przez padające drzewa obalone przez wichurę. W rejonie tym występują najbardziej intensywne opady deszczu - w niektórych miejscowościach spadło ponad 200 litrów wody na metr kwadratowy.

W Kraju Basków i we Francji wiatr osiągał w porywach do 140-150 km na godzinę.

Około 120 gospodarstw domowych we francuskiej Wandei i w kraju Loary położonej bardziej w głębi lądu pozbawionych zostało elektryczności.

W Alpach ogłoszono po południu niebezpieczeństwo schodzenia lawin.

W Wielkiej Brytanii i Holandii padający już drugi dzień śnieg i zamarzający deszcz dezorganizują transport. Przewidywane są tam dalsze opady. Z londyńskiego lotniska Heathrow odwołano jedną czwartą lotów.

Na amsterdamskim Schiphol liczne loty mają opóźnienia, a na regionalnym lotnisku w Eindhoven całkowicie wstrzymano ruch.

W Birmingham zamknięto wszystkie szkoły oraz wstrzymano transport publiczny. Część szkół zamknięto też w Walii i Anglii. W Walii i dużej części środkowej Wielkiej Brytanii wydano ostrzeżenia meteorologiczne z powodu śniegu i lodu. W centrum Anglii i południowo-zachodniej Walii bez elektryczności było około 7 tys. klientów indywidualnych.

W Belgii opady śniegu spowodowały na lotnisku w Brukseli anulowanie licznych lotów i opóźnienie około 90.

Z powodu obfitych opadów śniegu w Holandii zamknięto wiele szkół i przedsiębiorstw. Tamtejsze władze doradzały obywatelom pozostanie w domach. Na kolei i drogach w niektórych rejonach spodziewanych jest do 30 cm śniegu.

Holenderski instytut meteorologiczny KNMI wystosował ostrzeżenie najwyższego stopnia dla całego kraju przed "nadzwyczaj niebezpiecznymi" warunkami pogodowymi.

W Niemczech nastąpiła odwilż po weekendowym ataku zimy, który spowodował zamieszanie komunikacyjne w wielu częściach Niemiec. W poniedziałek rano na lotnisku w Monachium odwołanych było 50 lotów, a 185 odwołano w niedzielę z powodu obfitych opadów śniegu i marznącego deszczu.

We Frankfurcie nad Menem z powodu śniegu i lodu odwołanych było w poniedziałek rano 27 lotów, lecz większość odlotów odbywała się punktualnie.

W weekend zimowa pogoda była w Niemczech również przyczyną wypadków drogowych i opóźnień na kolei.

Niemieckie służby meteorologiczne wydały wczoraj ostrzeżenie o spodziewanym podwyższeniu stanu rzek w Nadrenii-Palatynacie i Saarze z powodu topniejącego śniegu i obfitych opadów deszczu. Do wtorku należy się liczyć z małym lub średnim zagrożeniem wystąpienia wysokiego stanu wody w rzece Saara. Również Dolna Saksonia i południowe Niemcy odnotowują podwyższony poziom wody w rzekach.