Astori patronem ośrodka Fiorentiny. "To był jego dom"
Astori został znaleziony martwy w pokoju hotelowym nad ranem 4 marca, kiedy "Viola" miała grać na wyjeździe z Udinese. Śmierć nastąpiła prawdopodobnie w wyniku zawału serca. Miał 31 lat.
"Podjęliśmy taką decyzję, bo to był jego dom. Przychodził tam każdego dnia na trening, spędzał tam też czas ze swoją rodziną" - powiedział prezes Fiorentiny Mario Cognigni, cytowany w portalu ESPN.
Nie wiadomo, kiedy nazwa zostanie nadana oficjalnie, ale klub chce tego dokonać "najszybciej jak to możliwe".
Fiorentina wygrała oba spotkania po śmierci Astoriego - 1:0 z Benevento i 2:1 z Torino. Gole i zwycięstwa zadedykowano byłemu kapitanowi.
"To będzie kulminacja inicjatywy, którą omówiliśmy z rodziną Davide. Pamięć o nim musi z nami pozostać każdego dnia, a nie tylko po meczach" - mówił Cognigni.
Astori miał żonę i dwuletnią córkę. W Fiorentinie grał od sierpnia 2015 roku, najpierw na zasadzie wypożyczenia. Nosił koszulkę z numerem 13, który klub zastrzegł.