Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Apogeum trzeciej fali pandemii w Polsce "na przełomie marca i kwietnia"

Apogeum trzeciej fali pandemii w Polsce "na przełomie marca i kwietnia"
Minister zdrowia podkreślił, że na tym etapie szczepienia nie zahamują pandemii w Polsce. (Fot. Getty Images)
Prognozujemy apogeum trzeciej fali epidemii w Polsce mniej więcej na przełomie marca i kwietnia na poziomie ok. 10-12 tys. przypadków dziennie, co jest liczbą, z którą już sobie poradziliśmy - stwierdził minister zdrowia Adam Niedzielski. Ponownie zaapelował o zachowywanie reżimu sanitarnego.
Reklama
Reklama

Pytany dzisiaj w TVN24, czy jeśli obserwowany ostatnio wzrost liczby nowych zakażeń jest trzecią falą koronawirusa, to kiedy uderzy ona w nas najmocniej, minister odpowiedział: "Prognozujemy, że to apogeum będzie miejsce mniej więcej na przełomie marca i kwietnia, czyli czeka nas tak naprawdę mniej więcej miesiąc nieprzerwanych wzrostów liczby zakażeń".

"Póki co, te prognozy pokazują, że szczyt tej trzeciej fali będzie na takim średnim dziennym poziomie mniej więcej 10-12 tysięcy przypadków dziennie, co z punktu widzenia samego systemu opieki zdrowotnej jest już liczbą, z którą już sobie poradziliśmy" - dodał.

Szef MZ zastrzegł przy tym, że "to jest scenariusz z dużym znakiem zapytania". "Bo tutaj mamy dwa powody - i mutacje, które się pojawiają - które przyspieszają rozwój pandemii. No i oczywiście też takie poluzowanie zachowań, poluzowanie tej dyscypliny społecznej. To są takie dwa elementy odpowiedzialne za ten przyrost" - sprecyzował Niedzielski.

Pytany, czy z ekspertyz i prognoz wynika, że podczas apogeum trzeciej fali nie będzie "tak źle", jak jesienią ub. roku, gdy było nawet ponad 25 tysięcy zakażonych osób dziennie, Niedzielski przyznał, że "na tę chwilę" tak to wygląda w prognozach, ale zastrzegł, że "prognozy tutaj to są raczej zawsze wariantowe, to znaczy, że mamy jakąś prognozę podstawową, i ona mówi o przedłużeniu pewnej tendencji, która ma miejsce".

"Ale jeżeli będziemy mieli do czynienia z tym, że te mutacje nowe będą systematycznie rosły i będą stawały się coraz bardziej popularne, a wiemy, że one są bardziej zakaźne, no to oczywiście to przyspieszenie może być większe" - zaznaczył.

Minister apelował, aby "cały czas powtarzać, że musimy sami postępować rozważnie i się chronić". "Mówię tu o stosowaniu tej reguły DDM, czyli dezynfekcja, dystans i maseczki, bo to jest naprawdę takie jedyne narzędzie. Szczepienia jeszcze nie mają takiego efektu tamy i zahamowania pandemii" - podsumował minister zdrowia.

Czytaj więcej:

Koronarestrykcje w krajach sąsiadujących z Polską

Polacy coraz mniej boją się Covid-19

Niemcy boją się, że Polacy nie dojadą na zbiory szparagów

Minister zdrowia: W Polsce mamy już trzecią falę pandemii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama