Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Angelique Kerber powers past Serena Williams to claim first Wimbledon title

Angelique Kerber powers past Serena Williams to claim first Wimbledon title
Kerber po raz pierwszy wygrała Wimbledon. (Fot. Getty Images)
The 30-year-old German, one of the defensive masters of the modern game, played superbly to take the sting from Williams's serve and won 6-3, 6-3 in 65 minutes that seemed to pass much more quickly than that.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Zarówno Kerber, jak i Williams w tym roku zanotowały powrót, choć innego rodzaju. Niemka po bardzo udanym dla niej 2016 roku (wygrała wówczas Australian Open i US Open, dotarła do finału Wimbledonu i wywalczyła srebrny medal olimpijski w Rio de Janeiro) w kolejnym miała duży kryzys. Sezon 2017 zaczęła jako pierwsza rakieta świata, a zakończyła poza czołową "20". W bieżącym roku zaczęła odzyskiwać formę - w styczniu wygrała turniej WTA w Sydney i dotarła do półfinału wielkoszlemowych zmagań w Melbourne.

Williams w styczniu ubiegłego roku zwyciężyła w Australian Open, będąc już w ciąży. Córkę urodziła 1 września, a starty wznowiła w marcu. Turnieje w Indian Wells i Miami (zatrzymała się w nich - odpowiednio - na trzeciej i pierwszej rundzie) utwierdziły ją w przekonaniu, że potrzebuje więcej czasu i zrobiła sobie jeszcze kilkutygodniową przerwę. Następnie była liderka światowego rankingu wzięła udział w wielkoszlemowym French Open, gdzie dotarła do 1/8 finału. Do meczu z Rosjanką Marią Szarapową nie przystąpiła - jako powód podała uraz mięśnia klatki piersiowej.

Statystyki przed meczem przemawiały na korzyść Amerykanki, która wygrała sześć z ośmiu wcześniejszych konfrontacji z Kerber. Słynna zawodniczka z USA jest też bardziej doświadczona w rywalizacji o taką stawkę. W finale Wielkiego Szlema wystąpiła w sobotę 30. raz, w Londynie zaś po raz 10. Trenująca w podpoznańskim Puszczykowie Niemka w decydującym spotkaniu zawodów tej rangi zagrała po raz czwarty.

Niektórzy eksperci zastanawiali się jednak, czy Williams wytrzyma trudy turnieju i czy zdoła przeciwstawić się zawodniczce ze światowego topu, bo do półfinału nie rywalizowała z nikim z czołowej "40".

30-letnia Kerber i starsza o siedem lat Amerykanka wyszły na kort centralny dopiero dwie godziny później niż pierwotnie planowano. Musiały bowiem czekać na zakończenie przerwanego w piątkowy wieczór pięciosetowego półfinału Hiszpana Rafaela Nadala z Serbem Novakiem Djokovicem.

Williams nie ustrzegła się błędów i już na wstępie dała się przełamać. Stratę odrobiła, ale dobrze dysponowana rywalka pewnie wygrała pierwszą odsłonę. W drugiej reprezentantka Stanów Zjednoczonych dłużej była w stanie pilnować własnego podania, ale w szóstym gemie spasowała. W końcówce nieco nerwowości pojawiło się w poczynaniach Niemki, ale mogła odetchnąć z ulgą, gdy przeciwniczka posłała piłkę w siatkę. Po zakończeniu 65-minutowego pojedynku ta ostatnia serdecznie pogratulowała triumfatorce.

Te same zawodniczki spotkały się w decydującym meczu Wimbledonu dwa lata temu, ale wówczas wygrała Williams.

Amerykanka plasuje się obecnie dopiero na 181. miejscu listy WTA i jest najniżej notowaną tenisistką, która wystąpiła w finale Wimbledonu. Jest też pierwszą od 38 lat matką, która zagra w finale tego turnieju. W 1980 roku Australijka Evonne Goolagong nie tylko wystąpiła w decydującym meczu, ale i go wygrała.

Williams wygrała w singlu ten turniej siedem razy (2002-03, 2009-10, 2012, 2015-16). Łącznie w dorobku ma 23 tytuły wielkoszlemowe, dzięki czemu jest rekordzistką w liczonej od 1968 roku Open Erze. W klasyfikacji wszech czasów wyprzedza ją tylko Australijka Margaret Court, która ma w dorobku 24 takie triumfy.

Kerber w sobotę zakończyła serię wygranych meczów w Londynie rywalki na 20. Mimo porażki słynna Amerykanka ma powody do zadowolenia. Dzięki udanemu startowi w Wimbledonie w poniedziałek wróci do czołowej trzydziestki światowego rankingu.

Niemka, która w przeszłości była już liderką światowej listy, przesunie się zaś z 10. na czwartą lokatę. Kerber jest pierwszą od 22 lat zawodniczką z tego kraju, która wygrała na kortach All England Lawn Tennis and Croquet Clubu. W 1996 roku taki sukces odniosła Steffi Graf.

Za sobotnie zwycięstwo Kerber otrzyma czek na 2,25 mln funtów. Williams dostanie połowę tej sumy.

Wynik finału gry pojedynczej kobiet:

Angelique Kerber (Niemcy, 11) - Serena Williams (USA, 25) 6:3, 6:3.(PAP)

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement