Amerykanin chciał ukraść element torów w Muzeum Auschwitz
"Mężczyzna usłyszał zarzut próby kradzieży rzeczy, która stanowi dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury. Grozi za to kara od roku do 10 lat więzienia. Przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze" - poinformowała rzecznik oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka.
Amerykanin próbował ukraść szpilę wczoraj po południu podczas zwiedzania Muzeum Auschwitz. Moment, gdy wymontowywał element rampy, zauważyła osoba z innej grupy zwiedzających, która powiadomiła Straż Muzealną.
Mężczyzna natychmiast został zatrzymany i przewiedziony na policję. O zdarzeniu została powiadomiona Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu, która w tej sprawie wszczęła śledztwo. Po przesłuchaniu, wysłuchaniu zarzutu i złożeniu wniosku o dobrowolne poddanie się karze, Amerykanin został zwolniony.
Muzeum na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało w 1947 r.. W ub.r. zwiedziło je ponad 2,15 mln osób, z czego ok. 136 tys. to obywatele Stanów Zjednoczonych.
Władze muzeum podkreślają, że cały teren Miejsca Pamięci ma szczególne znaczenie dla historii i światowego dziedzictwa kulturowego, dlatego w 1979 r. zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
W regulaminie zwiedzania i przebywania w Muzeum jest zapis, że wszystkie znajdujące się na jego terenie zabytkowe obiekty i przedmioty stanowią integralną, chronioną prawem całość. Zabrania się przemieszczania, wynoszenia i niszczenia wszelkich obiektów i przedmiotów znajdujących się na terenie Muzeum i będących pod jego ochroną.