Amazon zainwestował 575 mln dolarów w Deliveroo

Spółka z siedzibą w Londynie ma wykorzystać pieniądze m.in. do rozwoju zespołu technologicznego, swojej sieci usługowej oraz do badania nowych formatów usługi, takich jak kuchnie nastawione jedynie na sprzedaż dostawczą posiłków. W sumie Deliveroo zgromadziło dotychczas środki w łącznej wysokości 1,53 mld dolarów.

Oprócz Amazona, swój wkład w firmę zwiększyli także obecni inwestorzy - T Rowe Price, Fidelity Management and Research oraz Greenoaks.

Amazon planuje wykorzystać brytyjski start-up do bezpośredniej rywalizacji z funkcjonującą w Wielkiej Brytanii podobną usługą Uber Eats. W 2018 r. Amazon zrezygnował z prowadzenia własnej usług dostaw żywności w Londynie. W sierpniu ubiegłego roku Uber miał zaś prowadzić wstępne rozmowy o przejęciu Deliveroo, które nie doszły do skutku.

Wielka Brytania jest jednym z najbardziej konkurencyjnych rynków dostaw jedzenia. Informacja o inwestycji w Deliveroo sprawiła, że konkurencyjne spółki tracą na dzisiejszej sesji giełdowej. Just Eat notuje spadki przekraczające 7 proc., Takeaway.com przekroczyło 5 proc. straty wartości, a Delivery Hero - blisko 4 proc.

Europejski rynek dostaw jedzenia z restauracji dąży obecnie do coraz większej konsolidacji. W grudniu ubiegłego roku Takeaway.com ogłosiło zamiar wykupienia niemieckiej spółki Delivery Hero za ok. 930 mln euro.

Nowym pomysłem na wykorzystanie usług Uber Eats czy Deliveroo są tzw. wirtualne restauracje, czyli firmy gastronomiczne wynajmujące przestrzeń kuchenną i oferujące swoje dania jedynie przez internet z dostawą zamawianą przez aplikacje. Spółki takie rezygnują z miejsca dla gości i zatrudniania kelnerów, co pozwala na znaczne oszczędności; powstają najczęściej w miejscach, gdzie dostawcy posiłków spodziewają się największego popytu.

Amazon nadal funkcjonuje na brytyjskim rynku dostaw zakupów spożywczych ze swoją usługą Prime Now, która obiecuje dostarczenie produktów codziennej potrzeby maksymalnie w dwie godziny po złożeniu zamówienia. Także i na tym polu amerykański koncern zmaga się jednak z konkurencją, np. firmą Ocado Group oferującą dostawy zakupów zrobionych w sieci sklepów Kroger.