Alpaki nowym trendem ślubnym na Wyspach i w Irlandii

"Pary szukają coraz to nowych sposobów, aby ich wielki dzień był naprawę wyjątkowy. Chcą też zaskoczyć gości. Alpaki są odpowiedzią na te potrzeby" – informuje portal Thevow.ie.

Pochodzące z Ameryki Południowej trawożerne ssaki w Irlandii hodowane są między innymi w hrabstwie Galway.

"W Wielkiej Brytanii są prawdziwym hitem. Dlaczego? Ludzie szukają czegoś innego na swój wyjątkowy dzień. Dopóki alpaki są zadowolone i nie dzieje im się krzywda, nie widzę w tym nic złego" – stwierdza Ruth Newton, która wraz z mężem Stewartem i 15-letnim synem prowadzi Curraghduff Farm w Oughterard.

"Alpakowy trend" pojawił się kilka lat temu w Azji, a następnie zawojował Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. W ostatnim czasie większe zainteresowanie zwierzętami zauważył przewodniczący Alpaca Association of Ireland, Paul MacDonnell, który prowadzi farmę 70 alpak.

"Obecnie mamy rezerwacje na dwa wesela. W jednym z nich pan młody chce zaskoczyć przyszłą żonę dwoma wełniastymi gośćmi. Ona kocha alpaki. Na początku podchodziliśmy do tego sceptycznie, ale zabieramy je na wiele pokazów i wiemy, które są spokojne i przyjacielskie. Zwierzęta te mają różne temperamenty. Są takie, koło których nie chciałoby się znaleźć, a inne można trzymać cały dzień w hotelu i nie będą sprawiały żadnych kłopotów" – tłumaczy Paul, który prowadzi u podnóży gór Slieve Bloom Hushabye Farm Alpacas.

Na co dzień alpaki z farmy Newtonów są wykorzystywane między innymi w domach opieki jako zwierzęta terapeutyczne. "Alpaki mogą być towarzyskie i ciekawskie, ale to naprawdę zależy od ich osobowości" – dodała hodowczyni.

W Wielkiej Brytanii wynajęcie dwóch alpak z farmy Lucky Tails kosztuje €400 za 90 minut. Według MacDonnella, w Irlandii jest hodowanych około 1,5 tys. tych egzotycznych zwierząt, podczas gdy na sąsiednich wyspach - 50 tys.