ATP Finals: Djokovic wciąż bez straty seta w Londynie
Pierwszy set był zacięty, trwał prawie godzinę (nie było żadnego przełamania), ale w drugim przewaga Serba nie podlegała już dyskusji. Od stanu 1:2 Djokovic wygrał pięć kolejnych gemów i w konsekwencji całe spotkanie.
Serb - pięciokrotny triumfator turnieju Masters - już wcześniej był pewny awansu z tzw. grupy Gustavo Kuertena, natomiast w piątkowe popołudnie ten cel zrealizował Zverev, który pokonał Amerykanina Johna Isnera 7:6 (7-5), 6:3. 21-latek jest pierwszym od 2003 roku Niemcem, który dotarł do tego etapu rywalizacji.
W półfinale Zverev spotka się ze swoim wielkim idolem Szwajcarem Rogerem Federerem, natomiast Djokovic - z Kevinem Andersonem z RPA.
Dzień wcześniej zakończyła się rywalizacja w tzw. grupie Lleytona Hewitta. Pierwsze miejsce zajął Federer, sześciokrotny triumfator tej imprezy, a drugie Anderson. Obaj wygrali po dwa spotkania i raz przegrali.
37-letni Federer po raz 16. startuje w mastersie, zaś w półfinale wystąpi po raz... 15.
Wyłoniono również półfinalistów turnieju deblowego. Wczoraj zakończyły się zmagania w grupie Knowlesa-Nestora, w której występowali Łukasz Kubot i Marcelo Melo.
Wprawdzie Polak i Brazylijczyk wygrali swój ostatni mecz, ale nie awansowali do półfinału. Po dwóch wcześniejszych porażkach, pokonali w piątek najwyżej rozstawionych Austriaka Olivera Maracha i Chorwata Mate Pavica 7:6 (7-4), 6:4.
Kubot i Melo drugi sezon są stałymi partnerami. W tym roku wygrali razem cztery imprezy ATP. We wrześniu dotarli do finału wielkoszlemowego US Open.
W drugim piątkowym meczu deblowym Francuzi Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut (nr 8.) pokonali duet amerykański Mike Bryan, Jack Sock (5.) 6:2, 6:2. Obie pary wywalczyły awans.
Z grupy Llodra-Santoro, która zakończyła zmagania dzień wcześniej, do półfinałów awansowali Brytyjczyk Jamie Murray i Brazylijczyk Bruno Soares (4.) oraz rozstawieni z numerem drugim Kolumbijczycy Juan Sebastian Cabal i Robert Farah.
W dzisiejszych półfinałach rywalami Bryana i Socka będą Murray i Soares, a Herbert i Mahut zmierzą się z Cabalem i Farahem.
Pula nagród w ATP Finals wynosi 8,5 mln dolarów. Finały w obu konkurencjach zaplanowano na niedzielę.