40 mph na autostradzie? "Tak, a może być jeszcze wolniej"

Highways Agency odpowiada za utrzymanie 4 300 mil angielskich dróg, po których każdego dnia porusza się ok. 4 mln pojazdów.

Jednak jazda po autostradach w godzinach szczytu to dla kierowców coraz częściej prawdziwy koszmar. Okazuje się bowiem, że stała prędkość na trasie szybkiego ruchu wynosi zaledwie 40 mph" - donosi "The Telegraph".

Dyrektor Highways Agency, Graham Dalton, twierdzi, że może być jeszcze gorzej, jeśli rząd nie zacznie inwestować w drogi. "Jadąc rano do pracy M6 w kierunku Birminhgam średnia prędkość to 40-50 mph" - zauważa Dalton. Za chwilę dodaje, że jeszcze mniejsza prędkość będzie "nie do przyjęcia".

Za taką sytację ekspert wini rząd, który w ostatnich latach znacznie zmniejszył swoje wydatki na infrastrukturę.

Brytyjski resort skarbu zapewnia jednak, że obecnie pracuje nad projektem rozbudowy i naprawy istniejących dróg i autostrad. Jeśli wierzyć urzędnikom, ma on ruszyć jeszcze w tym roku i kosztować 28 mld funtów.