Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

25. rocznica uruchomienia tunelu pod kanałem La Manche

25. rocznica uruchomienia tunelu pod kanałem La Manche
60 tysięcy pasażerów, 7,3 tys. samochodów, 4,6 tys. ciężarówek i 140 autokarów średnio przeprawia się codziennie przez łączący Wielką Brytanię i Francję Eurotunel pod kanałem La Manche. W poniedziałek obchodzona jest 25. rocznica jego uruchomienia.
Reklama
Reklama

Budowa 50-kilometrowego tunelu - z czego 38 kilometrów przebiega pod wodą - wymagała zaangażowania 13 tys. budowniczych, zajęła aż sześć lat (lata 1988-1994) i kosztowała ponad 4,6 mld funtów (ekwiwalent dzisiejszych 12 mld funtów) - blisko dwa razy więcej niż założono w budżecie. Dziś jednak to właśnie przez Eurotunel przepływa 26 proc. towarów uczestniczących w wymianie handlowej między Wielką Brytanią a kontynentalną Europą.

Pierwsze propozycje stworzenia takiego połączenia pojawiły się już w 1802 roku, kiedy francuski inżynier Albert Mathieu-Flavier przekonywał Napoleona Bonaparte do budowy tunelu pozwalającego na przeprawę konną pod kanałem La Manche (ze stacją pośrodku). Przez kolejne 180 lat zgłoszono ponad sto innych pomysłów, które obejmowały m.in. mosty i stworzenie specjalnego pociągu metra.

Ostateczna decyzja została podjęta w 1988 roku, kiedy po stronie brytyjskiej do projektu przekonała się ówczesna premier Margaret Thatcher. Dwa lata później, w grudniu 1990 roku dwaj robotnicy - Anglik Graham Fagg i Francuz Philippe Cozette - na głębokości stu metrów poniżej poziomu wody, przekopując się pod kanałem, podali sobie rękę.

Co ciekawe, w wywiadzie z okazji 25-lecia otwarcia tunelu Fagg - którego dziennikarz telewizji BBC nazwał żartobliwie "pierwszym człowiekiem, który przeszedł pieszo na kontynent od ośmiu tysięcy lat" - przyznał się do tego, że w referendum z 2016 roku... zagłosował za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Anglik Graham Fagg i Francuz Philippe Cozette - to oni dokonali symbolicznego podania sobie ręki po wykopaniu tunelu. (Fot. Getty Images)

"Nie widzę w tym żadnej sprzeczności. (Wchodząc do UE) głosowaliśmy za porozumieniem handlowym. Nie pamiętam, żeby ktokolwiek mówił mi wówczas: zmienimy to w federalną Europę, będziemy ustalać zasady, a wy będziecie musieli ich przestrzegać" - tłumaczył w rozmowie z agencją AFP.

Na Eurotunel faktycznie składają się trzy tunele: dwa do codziennego użytku oraz trzeci, mniejszy, na wypadek sytuacji awaryjnych.

Oficjalna ceremonia otwierająca Eurotunel odbyła się w maju 1994 roku i brali w niej udział królowa Elżbieta II oraz francuski prezydent Francois Mitterrand. Zażartował wówczas, że teraz oba kraje "mają granicę lądową", i podkreślał znaczenie inwestycji dla wzmocnienia Unii Europejskiej oraz wspólnego rynku UE. Jeszcze w listopadzie tego samego roku na trasie pomiędzy Paryżem a Londynem przejechał pierwszy pociąg Eurostar.

Obecnie przeprawa samochodowo-towarowa pomiędzy Folkestone w pobliżu Dover i Coquelles obok Calais po francuskiej stronie kanału trwa ledwie 35 minut - znacznie mniej niż przy wykorzystaniu promów. Jednocześnie z położonego w centrum brytyjskiej stolicy dworca St Pancras codziennie startują połączenia kolejowe łączące Londyn m.in. z Paryżem, Marsylią i Brukselą, a od kwietnia ubiegłego roku także z Amsterdamem.

System rezerwacji pociągów Eurostar został także w ostatnich latach zmodernizowany w taki sposób, by pozwolić na łatwy zakup biletów na dalsze podróże po kontynentalnej Europie. W związku z niepewnością towarzyszącą Brexitowi zawieszone zostały jednak plany stworzenia kolejnych połączeń z Frankfurtem i Kolonią w Niemczech.

W ciągu ostatnich lat wydano ponad 15 mln euro w ramach przygotowań do ewentualnych zakłóceń w handlu towarzyszących opuszczeniu Wspólnoty przez Wielką Brytanię i - jak zapewniono - tunel jest w pełni przygotowany na każdą okoliczność.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama