Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Jak się ma brazylijska Polonia?

 Jak się ma brazylijska Polonia?
Kurytyba liczy ponad 1,5 mln mieszkańców. (Fot. Wikipedia)
Gdyby piłkarska reprezentacja Polski zakwalifikowała się do mistrzostw świata, idealną bazą dla niej byłaby Kurytyba. To stolica brazylijskiej Polonii, jedno z najbardziej zadbanych i najlepiej zarządzanych miast. Odbyły się tu cztery mecze mundialu 2014.
Reklama
Reklama

Kurytyba, stolica stanu Parana, cieszy się w Brazylii świetną opinią. Miasto jest bardzo czyste, szczyci się świetnie zorganizowanym systemem komunikacyjnym. Ma jedną wadę – jak na Brazylię jest tu dość chłodno, a dni pochmurnych przypada w roku podobno nawet więcej niż w Londynie. Miasto jest największym ośrodkiem brazylijskiej Polonii.

"Około czterystu tysięcy osób ma tu polskie korzenie. To już szósta, siódma i ósma generacja" – wyjaśnia Danuta Lisiecki de Abreu, urodzona na Wileńszczyźnie, mieszkająca w Brazylii od 1950 roku. Osoby przyznające się do polskiego pochodzenia w większości nie znają języka przodków. "Moi rodzice są Polakami, ja jestem już Brazylijką" – przyznała jedna z wolontariuszek w centrum prasowym w Kurytybie.

Emigranci z Europy zaczęli przybywać do Kurytyby już w XIX wieku. "Mam korzenie polskie, ukraińskie, francuskie i włoskie, więc jestem typową... Brazylijką" – stwierdziła Tatiana Escosteguy, miejscowa dziennikarka.

Studentka Maisa Pabis ma polskich przodków ze strony dziadków swego ojca. Wychowała się pod Kurytybą. "Tam ciągle bardzo popularne jest radio, a w nim w niedzielę rano dwugodzinna audycja w języku polskim. Można posłuchać między innymi piosenek. Chciałam się uczyć języka polskiego, ale brakowało nauczycieli. Nawet jak nasi rodzice mówią po polsku, nie mają na tyle pasji i umiejętności, a także czasu, by nauczyć języka swoje dzieci" - zaznaczyła.

Najbardziej znanym miejscem kojarzonym z Polską jest Park imienia Jana Pawła II. Znajduje się w nim skansen z wiejskimi chatami i wyposażeniem używanym przez chłopów, którzy to przybyli. "Gdy papież przyjechał do Kurytyby w 1980 roku, był witany w historycznej chacie, która ma ponad sto lat. Po tej wizycie została nam przekazana przez rząd brazylijski jako placówka kulturalno-historyczna. Rząd nadal pomaga finansowo w działalności parku-skansenu" - tłumaczy opiekująca się nim dziś Danuta Lisiecki de Abreu.

Jeśli chodzi o polskich emigrantów najnowszej generacji, według oficjalnych informacji w okręgu podległym Referatowi ds. Konsularnych przy Ambasadzie RP w Brasilii, istnieje jedynie kilkusetosobowa diaspora polska w stanie Goias, ok. 200 osób i pojedynczy imigranci rozproszeni na terytorium 16-krotnie większym od obszaru Polski.

Na stadionie Arena da Baixada w Kurytybie rozegrane zostały cztery mecze grupowe. Jedynym polskim akcentem był w nich piłkarz z nazwiskiem Boniek na koszulce. Reprezentant Hondurasu Oscar Boniek Garcia Ramirez został tak nazwany na cześć obecnego prezesa PZPN. Nie ma jednak takiego talentu do piłki jak on. W meczu Hondurasu z Ekwadorem, rozegranym w Kurytybie, został zmieniony w 83. minucie. Jego reprezentacja przegrała 1:2 i odpadła z turnieju.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama