"Super-produktywni" imigranci zakładają większość firm
13
1 na 7 firm na Wyspach należy do imigranta. To właśnie 'super-produktywni' przybysze z zagranicy częściej zakładają biznes niż osoby urodzone w Wielkiej Brytanii - wynika z raportu.
Reklama
Reklama
Badanie na ten temat przygotował ośrodek badawczy Centre for Entrepreneurs we współpracy z firmą DueDil. Raport stwierdza, że w Wielkiej Brytanii własny biznes założyło 17,2 proc. imigrantów, w porównaniu z zaledwie 10,4 proc. urodzonych Brytyjczyków.
"Imigracja jest jednym z najbardziej emocjonalnych tematów, na jaki dyskutuje się w Wielkiej Brytanii. Niestety, opinie rzadko są oparte na dowodach. Ten dokument pokazuje, że migranci są super-produktywnymi płatnikami netto brytyjskiej gospodarki" - zaznacza założyciel DueDil, Damian Kimmelman.
Z badania wynika, że firmę na Wyspach najchętniej otwierali Irlandczycy. Drugi stopień podium należał do obywateli Indii. W pierwszej dziesiątce znaleźli się też Polacy, Chińczycy i Pakistańczycy.
Miejscem, gdzie imigranci najczęściej zakładali biznes, był Londyn - tam własną działalność gospodarczą prowadziło aż 220 637 obcokrajowców. Drugą w kolejności lokalizacją wybieraną przez przybyszów z zagranicy było Birmingham.
"Udział przedsiębiorców-migrantów w rynku zapiera dech w piersiach" - twierdzi dyrektor Centre for Entrepreneurs, Matt Smith. "To w gestii polityków wszystkich brytyjskich partii leży, aby uczcić ich wkład w gospodarkę oraz prowadzić dla nich politykę pro-biznesową" - podsumowuje ekspert, cytowany przez serwis londonlovesbusiness.com.
"Imigracja jest jednym z najbardziej emocjonalnych tematów, na jaki dyskutuje się w Wielkiej Brytanii. Niestety, opinie rzadko są oparte na dowodach. Ten dokument pokazuje, że migranci są super-produktywnymi płatnikami netto brytyjskiej gospodarki" - zaznacza założyciel DueDil, Damian Kimmelman.
Z badania wynika, że firmę na Wyspach najchętniej otwierali Irlandczycy. Drugi stopień podium należał do obywateli Indii. W pierwszej dziesiątce znaleźli się też Polacy, Chińczycy i Pakistańczycy.
Miejscem, gdzie imigranci najczęściej zakładali biznes, był Londyn - tam własną działalność gospodarczą prowadziło aż 220 637 obcokrajowców. Drugą w kolejności lokalizacją wybieraną przez przybyszów z zagranicy było Birmingham.
"Udział przedsiębiorców-migrantów w rynku zapiera dech w piersiach" - twierdzi dyrektor Centre for Entrepreneurs, Matt Smith. "To w gestii polityków wszystkich brytyjskich partii leży, aby uczcić ich wkład w gospodarkę oraz prowadzić dla nich politykę pro-biznesową" - podsumowuje ekspert, cytowany przez serwis londonlovesbusiness.com.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama