"Daily Telegraph" prognozuje zwycięstwo Trumpa nieznaczną większością głosów

"Kto wygra te wybory? Najszczersza odpowiedź, jakiej mogę udzielić, to: nie mam pojęcia. Ale jestem w dobrym towarzystwie" – napisała Rozina Sabur z waszyngtońskiego biura gazety.
Zwróciła uwagę, że wyniki sondaży ogólnokrajowych i ze stanów wahających się (swing states) mieszczą się w granicach błędu statystycznego.
"Mogę wam natomiast powiedzieć, że nastrój w obozie Trumpa jest weselszy niż w obozie (Kamali) Harris (…). Po jej wczesnym wzroście w sondażach to Trump zyskuje na ostatniej prostej" – oceniła Sabur. Jej zdaniem wśród niezdecydowanych stanów najważniejszą rolę może odegrać Pensylwania.
Historyk polityczny Tim Stanley, podobnie jak Sabur, pod koniec października typował remis, a w najnowszej prognozie postawił na nieznaczne zwycięstwo Trumpa. Stanley podkreślił, że sondaże dają kandydatowi Republikanów większe poparcie niż w 2016 i 2020 roku, co może oznaczać, że ośrodki badania opinii publicznej wyciągają wnioski z dawnych błędów albo – że Trump jest silniejszym kandydatem niż oczekiwano.

Niewielką przewagę Trumpa wróży też Ben Butcher redaktor "Daily Telegraph" zajmujący się analizą danych, który zaznaczył, że sondaże wykazujące różnicę 1-2 punktów procentowych są w rzeczywistości niejednoznaczne. Zwrócił jednak uwagę, że w ostatnich dniach Trump prowadził w pięciu z siedmiu stanów wahających się, podczas gdy kampania Harris "straciła impet".
"Jednak żaden wieczór wyborczy z Trumpem nie odbył się bez niespodzianek. Wątpię, by we wtorek miało być inaczej" – dodał Butcher.
Zwycięstwo Trumpa przewidują też Poppy Coburn z działu komentarzy i redaktor z amerykańskiego biura gazety Tony Diver. Oboje przyznali przy tym, że kierują się przeczuciem.
Diver zastrzegł, że w 2016 roku sondaże mocno nie doceniły Trumpa, a jego wygrana w nadchodzących wyborach może zostać ogłoszona dopiero po kilku seriach ponownego liczenia głosów i innych opóźnieniach.
Czytaj więcej:
Sondaż: Niemal połowa Amerykanów uważa Trumpa za faszystę
Reuters: Przewaga Harris nad Trumpem maleje do jednego punktu procentowego
Politolog: Świat, zwłaszcza Europa, musi przygotować się na ewentualne zwycięstwo Trumpa
I wtedy to będzie katastrofa dla UK której rząd wysłał pomocników pomagać Kamali Harris ale cyrk Trump ponoć nie cierpi Starmera marnie widzę UK jeśli on wygra wtedy to już będzie czarna dziura Afryki.
Zwyciezca bierze wszystko jak w uk dlatego przy niskiej frekwencji czerwoni zdobyli wkadze
No tu media czy prasa sa bardziej realistyczne niz w PL . Tam to pisza ze Harris musi wygrac a wygrana Trumpa to katastrofa i ze oczywiscie 70% pokakow jest za Harris jak zwykle z dupy wyssane dane i nagonka lewakow
Wiwat Trump