Squatting, czyli zajmowanie pustostanów w Wielkiej Brytanii
Squatting oznacza okupywanie pustych budynków. W większości przypadków znaczy to, iż osoby bezdomne znajdują miejsce, gdzie mogą tymczasowo zamieszkać.
Co to jest squat i kim są squatersi?
Squat to opuszczone pomieszczenie lub budynek, zajmowane przeważnie bez zgody właściciela.
Squatersi to osoby zajmujące nielegalnie budynek. Dla wielu z nich własne potrzeby są ważniejsze od prawa, w tym czyjegoś prawa własności. Obecna fala squattingu w Wielkiej Brytanii spowodowana jest jednak głównie kryzysem.
Czy squatting to przestępstwo?
W wielu krajach squatting jest przestępstwem. Jednak w niektórych postrzega się go jedynie jako konflikt pomiędzy właścicielem a squatersem, w którym państwo staje zazwyczaj po stronie właściciela.
Na Wyspach za squatting grozi więzienie
Od 1 września 2012 r. w Anglii, Walii i Irlandii Północnej nielegalne zajmowanie budynków stało się przestępstwem. Teraz, by pozbyć się squattersów, teoretycznie wystarczy telefon do policji, która nie czekając na wyrok sądu w sprawie eksmisji - jak to było dotychczas - może wejść do okupowanego budynku i wyrzucić nielegalnych najemców. Oczywiście policjanci muszą udowodnić, że eksmitowani zamieszkiwali albo zamierzali zamieszkać tam nielegalnie.
Za zajmowanie pustostanów grozi pół roku więzienia bądź 5 tys. funtów grzywny, a w skrajnych przypadkach - jedno i drugie.
Historia squattingu w Wielkiej Brytanii
Na Wyspach squatting ma wielowiekową tradycję, a jego korzenie sięgają powstań chłopskich w XIV wieku.
Podczas angielskiej wojny domowej w XVII wieku do zajmowania domów i majątków bogaczy wzywali tzw. diggerzy, czyli członkowie skrajnie lewicowej organizacji chłopskiej, która walczyła z posiadaczami ziemskimi i sprzeciwiała się prawu własności.
Kolejna fala squattingu przeszła przez Wielką Brytanię w czasie oraz po II wojnie światowej. W latach 40. XX wieku brytyjska partia komunistyczna nawoływała, by robotników z ubogiej dzielnicy East End w Londynie przenieść do kamienic w Kensington - opuszczonych przez zamożnych obywateli, którzy w obawie o własne życie uciekali ze stolicy Zjednoczonego Królestwa przed bombardowaniami Luftwaffe.
W latach 60. i 70. squatting znów wrócił, tyle że w nowej kulturowej formie.
Jeśli ktoś, swoje ciężko zarobione pieniądze, ulokował w nieruchomościach, to trudno, żeby bezdomni w nich bezprawnie mieszkali. Jak chcą gdzieś mieszkać, to niech też sobie kupią dom.
pozdrawiam sklotersow
A co jeśli wynajelem mieszkanie miałem umowę i klucze a okazało się to oszustwem zekomy właściciel wziął kasę i zniknął czy to tez jest squot nie????
jakby prawo pozwalało ludziom wydobyć materiały i wybudować schronienie to squatersi by to robili a nie zajmowali
do meksik-cyt"jakby prawo pozwalalo ludziom wydobyc materialy..",czlowieku co ty bredzisz,zupelnie jak walesa a druga sprawa squotersi to lewackie niemoty i lenie a nie uczciwie pracujacy ludzie,ochlon czlowieku!
Głupoty piszecie. Skłotowanie (squatting) jest od 2012 r. nielegalne jedynie w budynkach mieszkalnych, w komercyjnych (magazyny, sklepy, puby, etc.) nadal pozostaje legalne. A skłotowane nieruchomości są opuszczone, najczęściej od wielu lat. Czasem nawet właściciele dogadują się z dzikimi lokatora pozwalając im mieszkać w zamian za opiekę nad nieruchomością.