Noel Gallagher chyba nie myślał, co mówi...
Noel Gallagher pojawił się na scenie najsłynniejszego festiwalu w Wielkiej Brytanii 25 czerwca. Tuż po swoim występie przeniósł się na widownię, by podziwiać popisy kolejnych artystów. Rozmawiając z autorem audycji "The Matt Morgan Podcast", opowiadał, że miał problemy, by dostać się w rejon pod sceną, gdzie zazwyczaj znajdują się goście VIP, bo był "zbyt pijany".
Zamiast tego on i jego przyjaciele oglądali koncert z platformy widokowej dla niepełnosprawnych, choć na początku nie zdawali sobie sprawy z jej przeznaczenia. Dostali się tam dzięki specjalnej przepustce Gallaghera, która pozwalała mu wejść gdziekolwiek chciał.
W trakcie wywiadu stwierdził, że gdy był na tej platformie, najchętniej opłaciłby kogoś na wózku inwalidzkim, aby jego syn mógł na nim usiąść i wygodnie oglądać koncert. Nie ukrywał też, że kusiło go, by wzorem samozwańczych uzdrowicieli dotykać siedzących na wózkach w czoło i mówić: "Wstań… Możesz chodzić". Następnie dodał: "Muszę powiedzieć, że ci niepełnosprawni goście mają świetny widok na wszystko".
Słowa Gallaghera nie uszły uwadze brytyjskiej organizacji charytatywnej Scope. Na Twitterze jej przedstawiciele dali wyraz temu, co sądzą o jego relacji.
"Informacje o zachowaniu Noela Gallaghera na Glastonbury były przygnębiające. Ale słuchanie, jak przechwala się swoimi poczynaniami i otwarcie kpi z osób niepełnosprawnych, jest szalenie znieważające. (…) Platformy na imprezach nie są przeznaczone dla uprzywilejowanych gwiazd rocka i ich przyjaciół. Istnieją po to, aby osoby niepełnosprawne mogły cieszyć się muzyką na żywo przy mniejszej liczbie barier" – czytamy we wpisie. Po interwencji Scope temat podchwycili internauci, również potępiając Noela.
55-latek nie posypał sobie jeszcze głowy popiołem. Za to głos zabrał jego młodszy brat Liam, z którym Noel tworzył kiedyś zespół Oasis – obaj od lat są na wojennej ścieżce.
"Chciałbym przeprosić w imieniu mojej rodziny za ostatnie uwagi pewnego chłopczyka na temat osób z niepełnosprawnościami. Przepraszam, nie wszyscy jesteśmy popier******" – napisał Liam dosadnie na Instagramie.