Tofu ma nieskończone kulinarne zastosowania, ale przede wszystkim jest skarbnicą wielu składników odżywczych. To doskonałe źródło aminokwasów, żelaza, wapnia i innych mikroelementów. Jest wszechstronnym składnikiem o wielu właściwościach zdrowotnych. Jego zaletą jest również to, że można przygotować je w domu. A skoro już wielu odkryło w sobie kulinarny zapał, dlaczego by nie spróbować samodzielnej sztuki wytwarzania tofu.

"Kiedyś wytwarzanie tofu było pracochłonnym procesem polegającym na użyciu kamieni młyńskich do mielenia soi w celu wydobycia mleka sojowego. Następnie mleko sojowe łączono z naturalnym koagulantem i prasowano, aby uzyskać pożądaną teksturę. Obecnie w azjatyckich supermarketach można kupić niezafałszowane mleko sojowe, co oznacza, że przygotowanie własnego tofu jest znacznie łatwiejsze, niż mogłoby się wydawać. A domowe tofu ma cudowny świeży smak i miękką konsystencję, więc bardzo polecam wypróbowanie tego przepisu. Wszystko czego potrzebujesz to mleko sojowe i nigari" – zachęca szef kuchni Hooni Kim.

Oczywiście, podstawą jest mleko sojowe. Im lepsza jego jakość, tym lepsze tofu. Koagulantem w przepisie Kima jest nigari. Jest to sól powstająca z wody morskiej i to od niej zależy twardość tofu. Można jednak wykorzystać sok z cytryny zamiast nigari.

Przygotowanie własnego tofu nie jest skomplikowane. Polega na połączeniu mleka sojowego i koagulantu. Do ciepłego, ugotowanego mleka dodajemy koagulant – zapewne w domowych warunkach tym najbardziej dostępnym będzie sok z cytryny. Gotujemy jeszcze przez dwie minuty na małym ogniu ciągle mieszając. Odstawiamy naczynie na kilkanaście minut, do czasu, aż nie pojawią się widoczne grudki. Potem jest jeszcze prościej. Do wyłożonego czystą ściereczką sitka przelewamy całą zawartość tak, aby dokładnie je odsączyć. Następnie dokładnie odciskamy nadmiar płynu, zawijamy ściereczkę i przyciskamy dokładnie, tak, aby uformowało się tofu.