Szalona i bardzo ekspresyjna marka, która w makijażu łamie wszelkie zasady i makijażystka z Paryża, która ceni sobie minimalizm - to dość ciekawy mariaż. Jednak - jak przyznaje Fanny Maurer - zależy jej na tym, aby z tym, co prezentuje w swojej pracy, mogły utożsamiać się wszystkie kobiety.

"Nie chcę, żeby kobiety widząc mój makijaż myślały: To nie dla mnie. Klasyczny makijaż może być również wyrazisty. W Paryżu kobiety cenią sobie raczej subtelny styl. Kiedy przyszłam do Kat von D, zwróciłam na to uwagę, podkreśliłam, że nie maluję w taki sposób jak np. Amerykanki, wolę bardzo łagodne, subtelne wykończenia" - przyznała Fanny Maurer. "Dla mnie makijaż od zawsze był sztuką. Chociaż zawsze wychodziłam z założenia, że można osiągnąć spektakularny efekt przy bardzo minimalistycznym makijażu" - dodaje.

Podkreśla, że makijaż należy traktować jako element naszego wizerunku, który powinien być spójny. "Można nosić bardzo odważny makijaż i bardzo prostą stylizację lub postawić na mocne modowe akcenty i subtelny makijaż. Myślę, że należy znaleźć idealny balans" - wyjaśnia makijażystka.

Zauważa również, że powoli zacierają się granice między bardzo wyraźnymi trendami, na rzecz większej swobody w makijażu. "Pewne tendencje w makijażu nie znikną. Raz będziemy stawiać na rozświetlenie, innym razem na matowe wykończenie, raz mocniej będziemy akcentować oczy, innym razem usta. Jednak w makijażu coraz mniej chodzi o trendy, a coraz bardziej zwraca się uwagę na to, w czym dobrze się czujemy" - przyznaje. "Sama tego doświadczam. Jeśli czuję się dobrze w swojej skórze, wtedy sięgam po bardzo subtelny makijaż, stawiam na minimalizm. Gdy jednak potrzebuję dodać sobie odrobinę pewności siebie, wykonuję bardziej wyrazisty make-up" - dodaje.

Jedną z rad, którymi się podzieliła, jest nauczenie się własnej twarzy. Warto poświęcić chwilę czasu na przestudiowanie własnej urody - dostrzec, które cechy chcemy podkreślić, a które zniwelować. "Gdy wykonuję makijaż, zawsze dokładnie przyglądam się twarzy, wiem, które jej cechy warto podkreślić, które należy zniwelować. Gdy malujemy się same, musimy być bardzo uważne. Warto najpierw poznać swoją twarz, a następnie trenować makijaż. Z czasem osiągniemy perfekcję" - zachęca Maurer.

Kolejna rada, którą się podzieliła, dotyczy malowania kreski. Kreski na oku powracają niczym bumerang - w tym sezonie są bardzo wyraźnym trendem. "Myślę, że najbardziej kłopotliwe, wciąż, jest malowanie kresek na powiekach. Moja rada jest następująca, jeśli chcemy namalować symetryczną kreskę warto aplikować eyeliner na linii rzęs, a dokładnie na rzęsach. To zapewni stabilizację przy malowaniu, unikniemy również nierówności i powstawania zygzaków" - radzi makijażystka.

Na koniec dorzuca jeszcze jedną, najważniejszą poradę, dotyczącą pielęgnacji. "Makijaż jest ostatnią rzeczą, która pozwala nam uzyskać efekt pięknej, świetlistej skóry. Jeśli nie pijemy odpowiedniej ilości wody, jeśli nasza dieta jest daleka od ideału, jeśli nie nawilżamy naszej skóry, nie dbamy o nią w sposób wystarczający, wtedy niezależnie od tego, jakich kosmetyków do makijażu używamy, to nigdy nie będzie wyglądało dobrze" - podkreśla.