Złodziej damskiej bielizny złapany na gorącym uczynku
43-latek został zaskoczony przez mieszkańców, którzy obudzili się, kiedy przechodził przez płot wokół wielorodzinnego domu. Okazało się, że chwilę wcześniej ukradł część suszącego się na posesji prania - damską bieliznę.
Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali mężczyznę, który - jak się okazało - jest mieszkańcem Perdoehl. W trakcie przeszukania jego domu dokonali niespodziewanego odkrycia: natrafili na siedem reklamówek wypełnionych po brzegi damską bielizną. Najprawdopodobniej był to łup z poprzednich kradzieży.
Policjanci zakładają, że złodziej od dłuższego czasu grasował w okolicy Perdoehl w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Nie wykluczają jednak, że działał też poza granicami kraju. Motywy postępowania mężczyzny, któremu nadano już przydomek "Fantomas z Perdoehl", na razie nie są znane.
Policjanci apelują do osób, którym w ostatnim czasie zaginęła bielizna o zgłaszanie tego na policji.