Królująca w latach 70. zebra znów zdobyła uznanie modowej branży. Choć przez ostatnie lata kojarzyła się raczej z tandetą aniżeli wysublimowanym stylem, w tym sezonie zyskała miano jednego z najbardziej trendowych deseni. Nic w tym dziwnego – zebrę nosiły wszak modelki na pokazach u najbardziej znanych projektantów, takich jak Miuccia Prada, Gabriela Hearst czy Michael Kors.

Zwierzęce wzory to jeden z głównych trendów tegorocznej jesieni. Prócz ponadczasowej panterki, na którą zdecydowała się znakomita większość designerów, z Victorią Beckham na czele, dużą popularnością cieszy się właśnie zebra, która na wybiegach pojawiła się w kilku intrygujących wcieleniach. Adam Selman umieścił ów wzór na dopasowanej sukience na ramiączkach, którą zestawił dla kontrastu z fioletowymi rajstopami, zaś duet Dolce & Gabbana postawił na czarnobiałą zebrę w brawurowych total lookach.

Miłośniczki wyrazistych modowych kompilacji niech połączą zebrę z innymi zwierzęcymi printami, np. osławioną panterką, z którą stworzy ona niebanalny duet. Pamiętajmy jednak, że wzór zebry bywa niebezpieczny – stosowany w nadmiarze traci swój urok, w efekcie czego staje się nieco kiczowaty. Mniej wprawionym w łączeniu zwierzęcych motywów znacznie łatwiej będzie uzupełnić stylizację o pokryte wzorem zebry akcesorium, w postaci torebki lub modnych botków. W ten sposób dodamy jesiennej garderobie wyrazistości, nie ryzykując popełnieniem modowego faux pas.