"To, jak postrzegamy siebie, może mieć głęboki wpływ na nasze samopoczucie psychiczne i emocjonalne" - wyjaśnia psychoterapeuta Jo Ham. Jego zdaniem, pielęgnacja ciała może być jedną z metod zbliżających nas do poprawy dobrostanu psychicznego. "Kiedy dobrze wyglądamy lub czujemy się zdrowi fizycznie, zwykle myślimy o sobie w bardziej optymistycznym świetle. Zatem wysiłek, jaki wkładamy w tę rutynę, może pozytywnie wpływać na nasze spojrzenie na siebie i swoje życie" - dodaje.

Ekspert zauważa również, że kiedy czujemy się źle, często te zabiegi odpuszczamy, a to, co widzimy w lustrze, może wydawać się udręką. "W swojej praktyce psychoterapeutycznej pracowałem z niezliczoną liczbą kobiet i mężczyzn borykających się lękiem, depresją lub trudnościami w związkach. Niemal w każdym przypadku mogę powiedzieć z absolutnym przekonaniem, że kiedy poczucie własnej wartości jest naprawdę niskie, jedną z pierwszych rzeczy, które mogą pomóc, jest zadbanie o siebie" – tłumaczy Jo Ham.

Słowa Hama potwierdzają wyniki badań przeprowadzonych przez dr Denisa Pelliego i dr Aenne Brielmann, psychologów z New York Univercity. W swojej pracy postanowili oni sprawdzić, jak ludzie doświadczają piękna. Ich głównym odkryciem jest to, że piękno to uczucie intensywnej przyjemności. To właśnie to wrażenie może wpływać na nawyki związane z dbaniem o siebie - ludzie poświęcają czas i pieniądze na pielęgnację skóry i kosmetyki w nadziei na poprawę własnego piękna, co ma w efekcie dać im przyjemność. "Myślę, że piękno może naprawdę poprawić nasze samopoczucie w stresujących czasach" - ocenia dr Brielmann.

Z kolei psychoterapeuta Matt Traube, zauważa, że rytuał pielęgnacyjny może być również traktowany jako forma medytacji lub treningu uważności. "Pacjenci odczuwający lęk i depresję często zgłaszają, że ich stan pogarsza się od 30 minut do godziny przed snem. Wtedy mają więcej wolnego czasu, co często prowadzi do tego, że zaczynają się zamartwia" – wskazuje. i wyjaśnia, że gdy wykonujemy najprostsze nawet czynności pielęgnacyjne, np. mycie twarzy, nakładanie maseczki, delikatny masaż twarzy, mamy okazję, aby skoncentrować się na jakiejś czynności. "Angażując się w tę aktywność przez kilka minut, możesz pomóc swojemu mózgowi uwolnić się od ponurych myśli. Taka relaksacja sprawia, że mózg dostaje sygnał, że nadszedł czas, aby się wyciszyć, uspokoić, przestać analizować i planować" - podsumowuje Traube.