Praca w stresie, przebywanie w zanieczyszczonych pomieszczeniach, kurze, pyły - to wszystko sprawia, że narażamy nasze zdrowie na szereg zagrożeń. Szczególnie cierpią wówczas nasze drogi oddechowe...  

Tymczasem wiele osób, które kiedykolwiek zetknęły się z tężnią solną, a także z inhalacjami solankowymi już po kilku sesjach zauważają, że ich oddech jest dużo lżejszy i nie męczą się tak szybko. Ponadto ich organizm uodparnia się na różne infekcje, takie jak katar, kaszel czy bóle gardła. Dzieje się tak dlatego, gdyż jod i mikroelementy zawarte w solance bardzo pozytywnie wpływają na uodpornienie organizmu, jak również na oczyszczenie górnych i dolnych dróg oddechowych.

Czy można jednak zaopatrzyć się w "przenośną wersję" tężni solankowej, czy też trzeba w tym celu odwiedzać dysponujące tymi urządzeniami sanatoria?

Okazuje się, że została skonstruowana mała kompaktowa tężnia solankowa, która nie tylko jodyzuje i mineralizuje powietrze w pomieszczeniach, ale również oczyszcza powietrze z kurzu, pyłu, a także z wirusów i bakterii. Po dodaniu do solanki srebra koloidalnego lub miedzi urządzenie to likwiduje również zarodniki grzybów i pleśni.

Oryginalna solanka zabłocka, użyta do tężni, zawiera najwięcej na świecie jodu, bo ok.140 mg na litr. Tymczasem nadmorskie powietrze zawiera 88 procent mniej jodu. Tak więc nawet krótki pobyt w obrębie tężni powoduje absorbcję jodu i mikroelementów równej dwóm dniom pobytu nad morzem w okresie letnim.                 

W związku z tym, że nadszedł sezon grypowy, pomysłodawca komapktowej tężni solankowej - Józef Kiełbasa - postanowił w dniach 10-11 listopada br. umożliwić wszystkim Polakom na Wyspach i ich znajomym uodpornienie siebie przed sezonem zimowym. Inhalatorium zostanie zaprezentowane podczas kiermaszu medycyny naturalnej, alternatywnej i kosmetyków natury, który odbędzie się w londyńskim POSK-u. Wstęp i inhalacje są bezpłatne!

Więcej na temat wydarzenia można znaleźć TUTAJ.