Syryjscy dyplomaci "niepożądani"
Wielka Brytania planuje wydalić syryjskiego charge d'affaires i dwóch innych dyplomatów wysokiego szczebla - poinformował dzisiaj minister spraw zagranicznych William Hague. Dodał, że dyplomaci będą mieć siedem dni na opuszczenie Wielkiej Brytanii.
Reklama
Reklama
Posunięcie to jest częścią skoordynowanych działań wielu stolic świata, które wydalają dyplomatów Syrii w reakcji na masakrę w syryjskim mieście Hula, gdzie zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci. Do ataku sił reżimu Baszara el-Asada użyto czołgów i wozów bojowych.
Większość ofiar zginęło w zbiorowych egzekucjach - wynika z badań przeprowadzonych przez ONZ. Damaszek neguje udział w tym swego wojska.
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła syryjski reżim za masakrę w Huli, gdzie systematycznie jest naruszany rozejm, obowiązujący formalnie od 12 kwietnia.
Wcześniej o wydaleniu syryjskich dyplomatów informowały, m.in.: Hiszpania, Australia, Francja i Niemcy. Dzisiaj do tych krajów dołaczyły Włochy, które zażądały od syryjskiego ambasadora opuszczenie swoich granic.
Większość ofiar zginęło w zbiorowych egzekucjach - wynika z badań przeprowadzonych przez ONZ. Damaszek neguje udział w tym swego wojska.
Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła syryjski reżim za masakrę w Huli, gdzie systematycznie jest naruszany rozejm, obowiązujący formalnie od 12 kwietnia.
Wcześniej o wydaleniu syryjskich dyplomatów informowały, m.in.: Hiszpania, Australia, Francja i Niemcy. Dzisiaj do tych krajów dołaczyły Włochy, które zażądały od syryjskiego ambasadora opuszczenie swoich granic.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama